darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Czerwiec 2005





Współczesna Arka Noego



   Organizacja Narodów Zjednoczonych w końcu lat 90. XX wieku uchwaliła Konwencję o Różnorodności Biologicznej. Polska jest jednym ze 196 krajów, które ratyfikowały tę konwencję. Instytutowi Zootechniki w Krakowie powierzono zadania związane z koordynacją działań na rzecz ochrony zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich w Polsce. Ochroną zostało objętych 75 najcenniejszych ras, odmian i rodów. Przedstawiamy niektóre z nich


Kura - zielononóżka kuropatwiana
(28kB) Zielononóżka kuropatwiana to najbardziej znana rasa rodzimych kur wyodrębniona przez hodowców w końcu XIX wieku. Wówczas nazywano je po prostu “kury galicyjskie”. Ich nazwa pochodzi od jasnozielonego koloru nóg u niosek i kogutów oraz szarego koloru piór kur przypominającą pióra kuropatw. Koguty, jak to u ptaków, są okazalsze od ich partnerek. Na szyi i głowie mają złoto-pomarańczowe pióra. Podobna, jest ich grzywa. Zielononóżki zwracają uwagę dobrymi cechami nieśnymi, dobrze wykorzystują walory naturalnego środowiska, a więc świetnie przystosowane są do ekstensywnej hodowli na wolnych wybiegach poza kurnikiem, są odporne na niskie temperatury. Zielononóżki cechują się lekką budową ciała (średnio około 1,5kg), a ich jaja o kremowej skorupie (55-58g) niewielką zawartością cholesterolu. Od 1997 roku Instytut Zootechniki przejął do swojego zakładu doświadczalnego w Chorzelowie kilka rodów zachowawczych kur, w tym zielononóżkę kuropatwianą. Stado to składa się obecnie z 520 kur i 52 kogutów.

foto: J.Żurawski
http://www.kurki.eko.org.pl/galeria.html




Koń huculski
(23kB) Typ konia huculskiego wytworzył się na Huculszczyźnie we wschodnich Karpatach. Hucuły to małe, krępe konie o różnorodnej maści - gniade, kare, myszate, srokate, o dużej wytrzymałości i odporności na choroby, niewybredne - jeżeli chodzi o wyżywienie, cechujące się długowiecznością, dużą płodnością i łatwością przystosowania do trudnych warunków środowiskowych.
Ich cechy kształtowały się na połoninach Czarnohory, gdzie przebywały praktycznie okrągły rok. Od 1899 roku z inicjatywy Krakowskiego Towarzystwa Rolniczego i Galicyjskiego Towarzystwa Gospodarczego na Huculszczyźnie utworzono kilka stacji huculskich ogierów rasowych. W pierwszych latach XX wieku stworzono w Kołomyi wielką rządową stadninę koni huculskich. Pierwsza i druga wojna światowa zniszczyły hodowlę koni huculskich. Odbudowę pogłowia rozpoczęto od kilku ocalałych w Polsce ogierów i klaczy oraz 12 klaczy i jednego ogiera pochodzenia węgierskiego ocalałych na terenie Niemiec, oddanych Polsce w ramach rewindykacji.
Od dwudziestu lat Instytut Zootechniki w Krakowie prowadzi hodowlę zachowawczą koni huculskich w swoim Zakładzie Doświadczalnym w Odrzechowej koło Rymanowa. Obecnie stado liczy 30 klaczy rozpłodowych i 3 ogiery.




Cakiel polska owca górska
(23kB) To stara, prymitywna rasa owiec białych i barwnych, występujących kiedyś na terenie Karpat południowych i częściowo na Bałkanach. Cakle dotarły na teren Polski w czasie przemieszczania się wołosko-ruskich plemion pasterskich wzdłuż łańcucha Karpat między XIV i XVI wiekiem. Owca cakla jest ściśle związana z życiem i kulturą karpackich górali. Wykorzystywano jej mięso, mleko do wyrobu serów: bundzu, bryndzy i oscypka, ale także skóry i wełnę na odzież i wyroby artystyczne. Cakle to owce o budowie wykształconej przez pokolenia życia w górskich terenach. Nieduże, o harmonijnie ukształtowanym tułowiu, dość cienkich, lecz silnych nogach, kosmkowej okrywie, co chroni ją przed surowym górskim klimatem. Tryki mają długie, ślimakowate rogi, a maciorki są zarówno rogate jak i bezrogie. Owce te dają grubą mieszaną wełnę, białą i czarną rudziejącą lub siwiejącą. Cakle z Beskidu Śląskiego i z Podhala dały punkt wyjścia do wytworzenia uszlachetnionej rasy polskiej owcy górskiej. Prace nad utworzeniem polskiej rasy górskiej rozpoczęto w połowie lat 50. w Grodźcu Śląskim, należącym do Instytutu Zootechniki, gdzie znajduje się obecnie stado złożone z 73 maciorek i 5 tryków.






Ohar



(24kB)
Charakterystycznie kontrastowe, zwracające uwagę ubarwienie, łagodne usposobienie oraz odporność, to czynniki powodujące, że ohar jest bardzo lubianym i chętnie pielęgnowanym gatunkiem. Niestety rozród tych ptaków stwarza niekiedy problemy, a spowodowane jest to najczęściej nieodpowiednim doborem partnerów.

Podczas tokowania tak jak i u innych gatunków z rodzaju Tadorna, aktywniejsze są samice. Do zbliżenia partnerów dochodzi w wodzie, samiec siada na grzbiet samicy i dziobem trzyma się piór jej szyi. Ohary są dziuplakami i chętnie wykorzystują nory królicze, nierzadko z królikami. Gniazda oharów obserwowano także w norach lisich.
Nory mają najczęściej 3-4 metry długości i zakończone są kotlinką wyścieloną puchem, gdzie samica znosi od 8 do 15 kremowo-białych jaj. Niekiedy miejscowa ludność drąży oharom sztuczne nory w celu pozyskiwania bardzo delikatnego puchu, który pozostaje w gniazdach po odbytych lęgach. Gniazdują czasami także w szopach, pod deskami, a nawet w gęstych zaroślach. Wykorzystują co roku te same gniazda bądź poszukują nowych miejsc podczas długich, pieszych marszów. Samica znosi codziennie jedno jajo i po zniesieniu ostatniego zaczyna je wysiadywać, zwykle od połowy do końca maja. Wysiadująca samica mniej więcej co 3 godziny robi przerwy tym krótsze, im bliżej wylęgu piskląt.
(24kB)Po przerwie samiec odprowadza samicę do gniazda, a następnie oddala się, prawdopodobnie dla odwrócenia uwagi ewentualnych wrogów. Po 29-31 dniach wysiadywania klują się pisklęta, które już kilka godzin po wykluciu są bardzo ruchliwe, potrafią skakać i wspinać się. Pozostają jednak w gnieździe, dopóki wszystkie nie wyschną. Wczesnym rankiem opuszczają gniazdo na zawsze i idą za rodzicami do wody. Są od razu bardzo samodzielne i w razie konieczności już po tygodniu życia potrafią przeżyć i dorosnąć bez opieki rodziców. Początkowo poszczególne pary opiekują się własnym potomstwem, a po dwóch tygodniach młode sąsiednich par łączą się w tak zwane przedszkola, którymi często opiekują się pary, które straciły własne pisklęta. Wkrótce rodzice opuszczają swoje samodzielne już potomstwo i wędrują do tradycyjnych miejsc pierzenia. Młode pozostają w miejscu urodzenia do jesieni i bezpośrednio stąd odlatują na zimowiska. W pierwszym roku mają niepozorne upierzenie, brązowo-szary grzbiet i biały spód. W okresie letnim w diecie oharów przeważa pokarm pochodzenia zwierzęcego, jak: małe ślimaki, małże robaki oraz skorupiaki i ich jaja, na przykład solowce (Artemia salina) łowione w płytkiej wodzie na mieliznach i piaszczystych płazach. Młode zjadają także szarańczaki i inne owady. Dodatkowo jedzą też wodorosty i pędy roślin rosnące na słonych bagnach. Na zimowiskach przeważa pokarm roślinny.
Ubarwienie oharów jest kontrastowe i bardzo atrakcyjne. Na śnieżnobiałym tle głowa i górny odcinek szyi czarne z metalicznym, zielonym połyskiem. Za białą piersią charakterystyczny, rdzawy pas otaczający korpus jak obręcz. Na grzbiecie dwa podłużne, czarne pasy, na brzuchu jeden ciągnący się od nasady ogona do rdzawej obręczy. Pióra podogonowe rdzawe, końcówki białych sterówek czarne. Lotki pierwszego rzędu czarno-brązowe. Na lotkach drugiego rzędu błyszczące rdzawo-zielone lusterko. Dziób koralowo-czerwony, nogi cielisto-czerwone. Dymorfizm płciowy słabo zaznaczony, jedynie w okresie godowym występuje u samca narośl u nasady górnej części dzioba. Wokół nasady dzioba samicy wąska, biała obrączka. Samiec wydaje cienkie gwiżdżące tony, samica niskie, gardłowe. Długość ciała około 60 cm, rozpiętość skrzydeł 110 cm.
Sześć gatunków kazarek z rodzaju Tadorna, do których należy ohar oraz pięć gatunków z rodzaju Chloephaga (magelanki), a także Cyanochen cyanopterus (etiopka), Alopochen aegyptiacus (gęsiówka egipska) i Neochen jubatus (gęsiówka grzywiasta) tworzą nadrodzaj Tadornini. W większości przypadków są to niezwykle agresywne ptaki i szczególnie w okresie rozrodczym mogą być bardzo niebezpieczne dla innych spokojnych gatunków. Wyjątek stanowią na przykład australijska Tadorna tadornoides (kazarka obrożna) czy Tadorna tadorna (ohar). Ze względu na tę korzystną cechę, ohary spotykane są często w licznych kolekcjach wielogatunkowych.
Andrzej Jarosz





Kolorowe jarmarki Opowieść o truskawkowych Aulonocara



   Kilkanaście tygodni temu jeden z przyjaciół zapytał mnie o "nowy" gatunek pyszczaka, który od niedawna stał się dostępny w handlu. Głowę zaprzątała mu pielęgnica z grupy Mbuna o wdzięcznej nazwie Pseudotropheus saulosi "coral". Nadzwyczajne atrybuty "nowego"gatunku ujawniać się miały w intensywnie koralowym odcieniu barwy samic. Nazwa ryby niestety niewiele mi mówiła i dlatego postanowiłam przeprowadzić niewielkie dochodzenie, które nagle okazało się prawdziwym śledztwem.


(43kB)

www.cichlidnews.pl


   O tym, że pielęgnice zamieszkujące jezioro Malawi porównywane są do kolorowych ryb raf koralowych wie dziś niemal każdy, nawet początkujący akwarysta. O tym, że ich pielęgnacja nie należy do szczególnie trudnych wie natomiast prawie każdy hobbysta, który zdecydował się założyć akwarium imitujące skalisty biotop tego jeziora. Gębacze z Malawi ochoczo przystępują do tarła, z sukcesem kończą kolejne inkubacje i równie chętnie krzyżują się ze sobą. To dlatego właśnie, a także z powodu znacznej agresji, pielęgnice te nie należą do gatunków polecanych początkującym akwarystom. I dlatego także, niemal każdy hobbysta jest w stanie uzyskać w swoich zbiornikach "nowy"gatunek pyszczaka z Malawi i bez większego problemu wprowadzić go do handlu. Czasem jednak, kolorowy pyszczak nie rodzi się na skutek niefrasobliwych poczynań hobbysty i przychodzi na świat w wyniku długotrwałej i cierpliwej pracy wytrawnego hodowcy.


Historia truskawkowych pyszczków
Wielu akwarystów przekonanych jest święcie, iż wystarczy im jeden rzut oka, aby określić czy oglądana ryba pochodzi z jeziora Malawi. Kolor czerwony jest bowiem w ubarwieniu tych pielęgnic niezwykle rzadko spotykany. Barwami dominującymi są żółta i niebieska. Oczywiście zdarzają się także ryby brązowe, czarne, a czasem także i takie, których barwa przypomina rozkładające się truchło (Nimbochromis livingstonii), albo pole lawendy (Iodotropheus sprengerae). Faktem jest jednak, że dwa wymienione jako dominujące kolory zaobserwować można u zdecydowanej liczby gatunków pyszczków zamieszkujących Niasa. Kiedy więc w sklepach akwarystycznych coraz częściej pojawiać zaczęły się czerwone pielęgnice z rodzaju Aulonocara, zainteresowanie jeziorem Malawi i jego fauną podniosło się znacząco.


Początkowo, gdy informacje o czerwonych pyszczakach i pytania o nie zaczęły docierać do mnie, byłam przekonana, że ich autorom chodzi pewnie o te ryby z gatunku Aulonocara stuartgranti, które w handlu nazywane są często Red Flush. Ten sam gatunek znany jest także pod nazwami Aulonocara hansbaenschi oraz Aulonocara steveni. Jednakże, osoby którym odpowiadałam podając tę właśnie nazwę gatunkową, po obejrzeniu zdjęć utrzymywały, że choć podobna, nie jest to jednak ta sama ryba. Aulonocara stuartgrani, zwana Red Flush, pochodzi z południowej części jeziora, a precyzyjniej rzecz ujmując, z wód wokół rafy Chimwalani oraz wód oblewających wyspę Thumbi West. W ubarwieniu tego gatunku rzeczywiście sporo jest koloru czerwonego, a nazwa handlowa (Red Flush czyli zarumieniony, oblany rumieńcem) pięknie do tej ryby pasuje.
Sytuacja stawała się intrygująca i nie dawała mi spokoju. Kolejne poszukiwania skłoniły mnie do bliższego przyjrzenia się nazwom handlowym czerwonych Aulonocara. Z zaskoczeniem odkryłam wówczas, że czerwonawe pielęgnice z rodzaju Aulonocara występują pod wieloma różnymi nazwami. Eureka, Rubescens, Rubin Red, Ruby Red, German Red, Miami Red i wreszcie Strawberry Peacock powtarzały się chyba najczęściej. Oczywiście, ze zrozumiałych względów, najbardziej przypadł mi do gustu "truskawkowy"(strawberry) pyszczak, ale to rubin red był chyba nazwą najczęściej spotykaną.


Początkowo wydawało się, że wszystkie te nazwy dotyczą jednego gatunku Aulonocara. Szybko jednak okazało się, że cechą, która tak naprawdę łączy wszystkie wymienione ryby jest europejskie pochodzenie. Wszystkie one bowiem uzyskane zostały metodą chowu selektywnego przez niemieckich oraz holenderskich hodowców. Oprócz tej właśnie, wspólnej cechy, truskawkowe pyszczaki różnią się od siebie zarówno intensywnością barwy, jak i pochodzeniem.


Aulonocara sp. "rubescens"demonstruje jaskrawo pomarańczowy kolor ciała i płetw, kontrastujący ładnie z niewielką ilością barwy niebieskiej, widocznej w okolicy głowy. Samice tego gatunku prezentują wyraźny pomarańczowy pas przecinający płetwę grzbietową. Aulonocara sp. "german red" różni się od "rubescens" intensywniejszą i rozleglejszą barwą błękitu widocznego na głowie, ciele i płetwach. Aulonocara sp."eureka red' ma najbardziej wydłużony kształt ciała i zupełnie inaczej rozłożone barwy niebieską i czerwoną.


A. sp. "rubescens"i A. sp. "german red" wywodzą się od tego samego gatunku - Aulonocara stuargrantii. Pochodzące z wód wokół wyspy Maleri oraz tak zwane "chipoka" Aulonocara, zamieszkujące wody wokół Chidunga Rocks, bywają niekiedy bardzo intensywnie wybarwione i to one właśnie dały początek odmianie A. sp. "rubescens"oraz A. sp. "german red". Jeśli zaś wierzyć wszelkim podającym tę informację źródłom, to właśnie Aulonocara stuartgranti pochodząca z okolic wyspy Maleri stała się protoplastą A. sp. "rubescens", podczas gdy "german red"wywodzi się w prostej linii od "chipoka" Aulonocara.
Zupełnie inaczej sprawa się ma z Aulonocara sp. "eureka red". Protoplastą "eureka red" był Aulonocara jacobfreibergi. Nic też dziwnego, że jest to najbardziej agresywny przedstawiciel truskawkowych pyszczków.

Śmietankowe, mandarynkowe i inne smakowite pyszczki.
O czekoladzie i pomarańczach słów kilka.
Niezwykłe pokarmy.
Kilka słów na zakończenie.




Marzenna Kielan









Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.