darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Grudzień 2005





Systematyka kanarków





część 5

Poprzednie części poświęcone były ogólnemu podziałowi kanarków na grupy oraz między innymi kanarkom harceńskim, kolorowym lipochromowym i melaninowym. Nadszedł czas na kanarki kształtne, które zasługują na szczególną uwagę.

kanarek Patrząc na grupy kanarków omawiane w poprzednich częściach możemy pomyśleć, że generalnie rasy i odmiany kanarków różnią się od siebie głównie kolorem i śpiewem. W przypadku kanarków kształtnych jest inaczej, gdyż tutaj faktycznie mamy do czynienia z rasami, a nie odmianami. Śmiało można powiedzieć, że jest to najbardziej zrożnicowana i chyba najciekawsza grupa ptaków hodowanych amatorsko. Należy zaznaczyć, że spośród wszystkich gatunków ptaków utrzymywanych w naszych domach, tylko kanarki posiadają tak dużą ilość ras i odmian!

Tradycyjnie muszę w tym miejscu zaznaczyć, że nie jestem w stanie opisać szczegółowo grupy kanarków kształtnych, gdyż liczba ras jest rzeczywiście duża - ponad dwadzieścia. Dlatego artykuł ten należy potraktować jako krótką charakterystykę tych pięknych ptaków, bez zagłębiania się w szczegóły.
W systematyce kanarków przyjęto podział odpowiadający cechom fenotypowym kanarków, czyli opisujący cechy, które widoczne są w bezpośrednim kontakcie z ptakiem. Tak też jest w przypadku kanarków kształtnych, jednakże tutaj nie jest tak prosto podzielić je na grupy ze względu na konkretne cechy fenotypowe. Kanarki kolorowe można było podzielić w bardzo prosty sposób, ponieważ występowanie barwnika melaninowego decydowało o przynależności do grupy kanarków melaninowyh, a jego brak do lipochromowych.
Ogólnie mówiąc kanarki kształtne oceniane są ze względu na wygląd, jakość śpiewu nie ma tutaj znaczenia, a kolor nie jest tak ważny, z małymi wyjątkami, jak u kanarków kolorowych. Trudno jest omówić tak liczną i zróżnicowaną grupę, a jeszcze trudniej podzielić ją na grupy, tak jak na przykład możliwe to było przy kanarkach kolorowych.

Spróbujmy jednak podjąć to wyzwanie, i chociaż pobieżnie opisać, a następnie podzielić kanarki kształtne na grupy ptaków posiadających jakieś wspólne cechy.
Nazwa kanarki kształtne sugeruje, że jest to grupa ptaków oceniana ze względu na kształt. Można przyjąć, że jest to określenie trafne. Sędzia ocenia kształt kanarka, jego budowę, wielkość, upierzenie i kolor, jeśli jest to wymagane przez wzorzec. Każda rasa ma zatwierdzony przez C.O.M. standard, który określa jak ma wyglądać idealny jej przedstawiciel. Dodatkowo, dla każdej z nich opracowane są karty ocen uwzględniające wymagania stawiane przez wzorzec. Co więcej, można przyjąć, że kolejność wymienionych w tych kartach pozycji odpowiada ich “ważności”. Jeśli na przykład cechą wysoko cenioną u glosterów jest kształt głowy lub korony, to w karcie oceny jest ona ustawiona na pierwszym miejscu i kanarek może za nią uzyskać najwięcej punktów.

kanar Często mówi się o kanarkach kształtnych - posturalne. Dlaczego? Otóż w grupie tych ptaków znajdują się rasy, gdzie oprócz wyglądu oceniana jest postawa i tak zwana "robota", "akcja", podczas której ptak musi przyjąć charakterystyczną pozycję. Przykładami są tutaj rasy garbusów takie jak garbus belgijski (w "akcji" charakterystycznie wyciąga głowę do przodu, podciąga barki w górę, a linia głowy i szyi z linią tułowia wraz z ogonem tworzą kąt mniejszy od 90 stopni), garbus hiszpański (w "akcji" przyjmuje kształt zbliżony wyglądem do liczby jeden), garbus włoski (do liczby 7), garbus szkocki (pozycja łuku - półksiężyca), garbus japoński (pozycja łuku - półksiężyca), garbus monachijski (pozycja półłuku). Do ras, u których wymagana jest odpowiednia "robota" należą oprócz wymienionych wyżej garbusów również: kędzierzawy południowy (ptak przyjmuje pozycję w "akcji" przypominającą liczbę siedem), kędzierzawy szwajcarski (w "akcji" przyjmuje kształt łuku), kędzierzawy melado (w "akcji" liczba jeden).

Inną cechą, według której można by podzielić kanarki kształtne jest obecność korony, czyli "czapeczki" z piór na czubku głowy, ułożonych generalnie symetrycznie w kształcie koła. Zaliczyć tutaj możemy takie rasy jak: lankeszery, krestedy, glostery (w tych rasach występują również osobniki bez koron).




Grzegorz Kopeć

cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 12/2006 (95)









Sebrytki

Sebrytki to z całą pewnością jedne z najpiękniejszych i zarazem najmniejszych kur na świecie. Swoją nazwę wywodzą od nazwiska słynnego angielskiego hodowcy sir Johna Sebrighta, który poświęcił ogromną część swojego życia na wyhodowanie tej uroczej rasy.

drób W swoich eksperymentach hodowlanych posiłkował się wieloma miniaturowymi rasami kur w tym i naszymi czubatkami, po których najprawdopodobniej sebrytki odziedziczyły efektowny rysunek i barwę upierzenia. Oficjalna data powstania rasy to 1800 rok.
Praca hodowlana tego znakomitego hodowcy przedstawiona została w specjalistycznych wydawnictwach, dlatego też nie będę opisywał jej szczegółowo.

Sebrytki to filigranowe kurki, o drobnej lecz szlachetnej sylwetce, pełne temperamentu, niezwykle żywotne i przywiązane do swojego kurnika. Są bardzo ostrożne i czujne, a jednocześnie łagodne w kontaktach z człowiekiem. Moje oswojone stadko tych kurek często chodzi za mną i “gderaniem” dopomina się o ulubione smakołyki. Koguty to urodzeni przywódcy i opiekunowie stadek. Potrafią z wielką pasją i zaangażowaniem wodzić swoje “małżonki” oraz odważnie bronić je przed natrętami. Przy tym są bardzo tolerancyjne i bez powodu nie wszczynają walki. Trzymam jeszcze dwa stadka białoczubów, które na wspólnym wybiegu okazują sobie dużo tolerancji.
Kurki odznaczają się dość dobrym instynktem macierzyńskim i potrafią wytrwale wysiadywać jajka i opiekować się swoim potomstwem. Są niezwykle opiekuńczymi matkami i nie pozwalają innym kurom się zbliżyć do piskląt. Moja kurka rekordzistka “wysiedziała” i wychowała samodzielnie, aż osiem kurczaków. Jak na tak maleńką kurkę jest to bardzo dobry wynik. Jednak nie wszystkie kurki są dobrymi kwokami i decydując się na hodowlę powinniśmy zabezpieczyć sobie odpowiednie kurki – mamki lub inkubator.
Utrzymanie i żywienie tych kurek nie nastręcza żadnych trudności, karmię je na przemian granulowaną karmą i pszenicą, ich przysmakiem jest suszone i pokruszone pieczywo, na wybiegu mają trawę, a dietę uzupełniam sałatą, jarmużem, szpinakiem i jabłkami. Mają też stały dostęp do mieszanek mineralnych i witamin firmy Animar, które z powodzeniem podaję też moim gołębiom. Dodatek witamin jest niezbędny w okresie pierzenia, wychowu młodych, a także w trudnym okresie jesienno-zimowym. Dwa razy w roku wszystkie kurki są odrobaczane i co 3 miesiące szczepione Vaciną L, ponadto do zwalczania pasożytów zewnętrznych stosuję 1% iwermektynę w ilości 3-4 krople na skórę pod skrzydłami.
Kurniki są systematycznie sprzątane i dwa razy w roku dezynfekowane wirkonem.

(...)

drób ozdobny Opis rasy
(...)




Zbigniew Gilarski


cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 12/2006 (95)











Koza karpacka



Podczas Międzynarodowych Targów Rolniczych "Polagra - Farm 2006", które odbywały się w dniach 12-15 października w Poznaniu, na Wystawie Ras Rodzimych, po raz pierwszy zaprezentowano kozy karpackie.


koza Kozy tej rasy jeszcze w latach 30. ubiegłego wieku były powszechnie hodowane na Pogórzu Karpackim, od granic Śląska, na prawym brzegu Wisły, mniej więcej do ujścia Dunajca. Kozy karpackie charakteryzowały się dużą odpornością, zdrowotnością, dobrą plennością i niewybrednością w żywieniu, a więc prezentowały typowe cechy ras rodzimych. Dawały do 500 kg mleka w laktacji. Mleko to przeznaczano głównie do wyrobu doskonałych serów kozich. W miarę wkraczania na tereny górskie kóz ras szlachetniejszych i wydajniejszych, ta rodzima rasa kóz ulegała stopniowemu wypieraniu.
Restytucji kóz karpackich w polskiej części Karpat (podobne w typie kozy górskie spotykane są w słowackiej, ukraińskiej i rumuńskiej części Karpat), podjął się Instytut Zootechniki w Balicach pod Krakowem. W ramach prac nad restytucją czynione są starania zlokalizowania i rozwinięcia hodowli kóz mających jak najwięcej cech dawnych kóz karpackich. Określono wzorzec rasowy, według którego kozy tej rasy mają masę ok. 40-45 kg przy wysokości w kłębie do 55 cm, a kozły mają masę ok. 50 kg przy wysokości w kłębie ok. 60 cm. Są to kozy o umaszczeniu białym, sierści półdługiej: u kóz długość włosa sięga 20 cm, u kozłów 30 cm. Zimą włosy okrywowe poprzetykane są gęsto włosem puchowym. Kozy te charakteryzują się harmonijną budową, kształtną głową ze średnio długimi, wąskimi, stojącymi i ruchliwymi uszami. Mają równy grzbiet i spadzisty zad. Posiadają bródkę i charakterystyczną grzywkę nad oczami. Szyja jest długa, występują na niej "dzwonki". U kóz rogi są cienkie i skierowane ku tyłowi, a u kozłów rogi są potężne i rozłożyste, z charakterystycznym skrętem. Kozły posiadają obfitą brodę. Kozy karpackie reprezentują typ mleczny: dają w laktacji ok. 500 kg mleka o zawartości tłuszczu 4%.
Niemały udział w odtwarzaniu tej rasy kóz ma Ogród Zoologiczny we Wrocławiu. Tu, od przeszło 20 lat, od hodowców z całego Dolnego Śląska przyjmowaliśmy do mini-zoo dla dzieci różne kozy. W ciągu tych lat udało nam się drogą selekcji i wymian utworzyć populację kóz zbliżonych cechami pokrojowymi do kozy karpackiej. Wyhodowane u nas kozy mają duży udział krwi pierwotnych kóz karpackich. Na Dolnym Śląsku bowiem, po wojnie, osiedlali się osadnicy z zachodniej Małopolski i repatrianci ze wschodniej Małopolski, którzy często wraz z dobytkiem przywozili kozy karpackie lub inne kozy górskie w tym typie.





tekst i zdjęcia:
dr inż. Mirosław Piasecki
Kierownik Wydziału Zwierząt Kopytnych - Miejski Ogród
Zoologiczny we Wrocławiu



PS. Dla zainteresowanych chciałbym na zakończenie podać adres kontaktowy Instytutu Zootechniki, który w dalszym ciągu poszukuje hodowli kóz w typie kozy karpackiej:
dr Jacek Sikora, tel. 012/258-83-49, Instytut Zootechniki, Dział Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt, ul. Krakowska 1, 32-083 Balice.


cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 12/2006 (95)











Lwi piesek



lwi piesek Trochę historii

(...)

Wygląd

(...)

Charakter

Lewki, podobnie jak wszystkie bichony jest doskonałym psem do towarzystwa. Symbioza opiekun-pies jest na tyle silna, że nasz pupil najchętniej nie odstępował by nas na krok (towarzyszy we wszystkich zajęciach domowych), a kontakty z innymi psami są dla niego drugorzędne. Ponieważ rasę selekcjonowano pod względem charakteru praktycznie nie spotyka się osobników płochliwych, nerwowych, czy też agresywnych. Lewki są nastawione na dawanie miłości, ale takowej również łakną - czyli uwielbiają być przytulane, głaskane (doskonale sprawdzają się w dogoterapii). Przy tym są szalenie radosne, lubią zabawy (też aportowanie, są skoczne, zwinne, można więc trenować mini agillity), do późnego wieku zachowują szczenięcy wigor. W związku z ogromną potrzebą kontaktu z człowiekiem absolutnie nie nadają się do hodowli kojcowej. Za to spokojnie można je polecić na pierwszego psa nawet początkującemu kynologowi. Nie sprawiają kłopotów wychowawczych, są bardzo pojętne, a dla ukochanego pana motywowane nagrodą zrobią wszystko. Potrafią się obrazić, ale także przeprosić za psoty i prawie"czytać" w naszych myślach. Dostosowują się do trybu życia właściciela, będą doskonałymi towarzyszami zarówno długich spacerów (należy jedynie odpowiednio zabezpieczyć szatę psów wystawowych), jak i wieczorów na kanapie, (z której chętnie korzystają). Nadają się dla osób samotnych, jak i rodzin z nieco starszymi dziećmi. Nie przepadają za długimi godzinami w samotności, więc jeśli mamy absorbującą pracę nie decydujmy się na lewka albo... zapewnijmy mu towarzystwo innych zwierząt. Lewki doskonale czują się w stadzie, zarówno innych lewków, czy psów innych ras (uwaga na dysproporcje wielkościowe) - bardzo przyjemnie jest popatrzeć na gromadne figle; dogadują się też z kotami. Nie mają tendencji do dominacji, nie prowokowane nie wdają się w bójki na spacerach. Nie mają szczególnych wymagań lokalowych, dobrze znoszą mieszkanie w mieście (nie mają tendencji niszczycielskich) i domek z ogródkiem (pies nie powinien stale przebywać na dworze). Nie są szczekliwe, ale czuwają nad domownikami, chętnie zasiadając gdzieś na podwyższeniu (np. oparciu kanapy). Podczas spacerów nie oddalają się zbytnio, zawsze zachowując kontakt wzrokowy z opiekunem.

lwi piesek Pielęgnacja i zdrowie

(...)





dr nauk weterynaryjnych Joanna Zarzyńska

Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 12/2006 (95)





















Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.