darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Kwiecień 2006





Jokohama

Jednak wiele źródeł wskazuje na to, że protoplaści dzisiejszej rasy pochodzili z Chin, kiedy to w epoce Heian japońscy ambasadorowie sprowadzili długoogoniastą kurę i nazwali ją shokoku. W wyniku krzyżowań shokoku ze sprowadzonymi z południowo-wschodniej Azji samo stworzono kurę o nazwie minohiki. Według W.Deteringa swym wyglądem nie odbiegała od dzisiejszych Jokoham.



jokohama Pierwszy import do Europy nastąpił w 1864 roku. Francuzki misjonarz Girard sprowadził te niezwykle efektowne kury do Paryża dla Societe du Jardin d’Acclimation. Nietuzinkowy wygląd sprawił, że zainteresowanie hodowlą było duże. Hodowców nie odstraszały bardzo wysokie ceny, jakich żądano za ptaki tej rasy. Jokohamy z paryskiej hodowli szybko znajdowały nabywców, rozprzestrzeniając się także w Europie. W pięć lat później udało się jednemu z niemieckich hodowców kupić stado Jokoham z paryskiej hodowli. Kolejne importy ptaków z ich ojczystego kraju nie zawsze kończyły się sukcesem. Jednak niezaprzeczalny jest fakt, że ptaki z paryskiej hodowli oraz ptaki sprowadzone z ich macierzystego kraju stały się podstawą hodowli. Wiele wyhodowanych ptaków w Europie było bardzo delikatnych, ciężkie zimy i kojarzenie w bliskim pokrewieństwie dziesiątkowały hodowle. Te trudności nie zraziły oddanych rasie hodowców. Z braku dostępu do obcej krwi, jokohamy zaczęto krzyżować z bojownikami malajskimi, niestety odbyło się to kosztem utraty ich pięknego wyglądu. Dopiero dolew krwi feniksów spowodował, że ptaki znów osiągnęły swój efektowny wygląd oraz bogate upierzenie i od tego momentu zdobywały coraz większą rzeszę miłośników, aż do dnia dzisiejszego. Warto nadmienić, że ptaki jakie sprowadził misjonarz Girard były w kolorze białym z czerwonym siodłem, czyli w takim, w jakim hoduje się obecnie w Europie. Ten rodzaj ubarwienia w Japonii nie występuje, prawdopodobnie jokohamy o tej barwie wymarły dawno temu. Fascynacja odmianą dużą sprawiła, że hodowcy niemieccy podjęli się stworzenia jokohamy miniaturowej. Po raz pierwszy pokazał miniaturowe jokohamy Hans Sach w 1922 roku na wystawie w Essen. Hodowca ten nie podjął się jednak dalszych prac nad rasą i o ptakach z tej hodowli wkrótce zapomniano. Olbrzymi wkład w stworzenie jokoham miniaturowych miał Arno Bayerich. Droga tego hodowcy do sukcesu była długa i wyboista. Mimo wielu lat poświęconych rasie, hodowca nie mógł uzyskać ptaków o prawidłowym ubarwieniu, w jego hodowli występowały białe koguty z czerwonym siodłem, ale bez wymaganego rysunku na piersi, oraz kury ze zbyt jasną, żółtą piersią. Nie zrażony tym faktem hodowca poszukiwał hodowli miniatur poza granicami Niemiec. Niestety bez rezultatów. Okazało się, że w owym czasie w Anglii wcale nie podjęto takich prób, zaś ptaki holenderskie były słabymi jakościowo ptakami rasy dużej. Przełom nastąpił dopiero po wprowadzeniu do hodowli koguta rasy feniks. Po trzydziestu latach pracy nad rasą, niemiecki hodowca zgłosił sukces hodowlany. Przyjęcie standardu w Niemczech nastąpiło w 1968 roku.



Aneta Zniszczyńska







Przedrzeźniacz północny

Gatunki, w których diecie niebagatelny udział stanowią owady i owoce, zwane powszechnie miękkojadami są mniej popularne wśród miłośników ptaków egzotycznych od wielu papug, astryldów czy łuszczaków.


Przyczyną tego jest zapewne kłopotliwe dla większości z nas i co tu ukrywać dość kosztowne sporządzanie odpowiedniego pokarmu. Jednak sporo gatunków reprezentujących kilka rodzin, to niezwykle interesujące ptaki, niejednokrotnie charakteryzujące się pięknym śpiewem. Może więc warto zadać sobie nieco trudu? Ładnie śpiewającym przez większą część roku ptakiem jest przedrzeźniacz północny.


Ptak, ptaki, ptaszki

Charakterystyka


Hodowla

Kiedy po raz pierwszy przywieziono ten gatunek do Europy tego dokładnie nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że do hodowców niemieckich trafiły około 1850 roku, a o sposobie ich chowu pisał w 1856 roku Lungershansen.
Co ciekawe, świeżo importowane ptaki są spokojniejsze i darzą większym zaufaniem swojego opiekuna od ptaków młodych, wychowanych w wolierze. W początkowym okresie są jednak bardzo delikatne i podczas aklimatyzacji powinniśmy stworzyć im odpowiednie warunki. Umieszczamy je w klatce o przybliżonych wymiarach 100 x 80 x 80 cm z miękkim płóciennym stropem, którą ustawiamy w jasnym spokojnym miejscu nie narażonym na przeciągi. Temperatura nie powinna spadać poniżej 20oC. Dno klatki wykładamy papierem chłonącym wilgoć, który codziennie zmieniamy. Montujemy także cztery różnej grubości żerdzie, w takiej odległości od bocznych ścian klatki, aby ptaki nie niszczyły sobie długich ogonów. Zabrudzone żerdzie zastępujemy świeżymi. Karmimy owadami, które mieszamy z pokarmem miękkim, tak zwaną mieszanką dla drozdów. Na tak przygotowany pokarm kładziemy kilka larw mączników. Do picia podajemy czystą wodę na przemian z chłodną, niesłodzoną herbatą. Po pomyślnym okresie aklimatyzacji, co trwa do pierwszego pierzenia, ptaki stają się odporne i możemy umieścić je w dużej klatce, a jeszcze lepiej w wolierze. Ze względu na ich wielkość i temperament klatka powinna mieć dwa metry długości (optymalne wymiary to 200 x 100 x 100 cm). Zamiast papieru na dnie można ułożyć warstwę leśnej ziemi, torfu zmieszanego z wiórkami drzewnymi lub grubszego, czystego piasku. Na dnie klatki lub woliery kładziemy cegłę lub stawiamy glinianą doniczkę dnem do góry, o które ptaki ścierają pazurki i dziób. Idealnym pomieszczeniem dla przedrzeźniaczy północnych jest woliera ogrodowa gdzie mogą przebywać od lata do końca lata. Poza tym okresem pielęgnujemy je w umiarkowanie ogrzewanym pomieszczeniu, a jeśli dysponujemy parą, to samca i samicę trzymamy oddzielnie, bowiem mogą być agresywne wobec siebie, co dość często się zdarza. Woliera ogrodowa powinna być długa i dostatecznie wysoka, ponieważ przedrzeźniacze północne chętnie latają. Powinna też być częściowo zadaszona i osłonięta gdzie ptaki znajdą schronienie przed deszczem i wiatrem. Niezbędnym elementem są krzewy, wśród których lubią przebywać i mogą w nich uwić gniazdo. Sadzimy je w taki sposób, aby pozostało miejsce do latania.

Rozmnażanie

Żywienie





Andrzej Jarosz





Bydło ras mięsnych



Celem produkcji bydła mięsnego jest wyprodukowanie wołowiny o wysokiej wartości kulinarnej, poszukiwanej przez współczesnego konsumenta

Dotychczas w naszym kraju nie było tradycji konsumpcji dużych ilości wołowiny, ponieważ nie znaliśmy prawdziwego smaku dobrej wołowiny kulinarnej pochodzącej z ras mięsnych. Mięso z ras mlecznych nie zachęcało do masowego spożycia.
Jednak ostatnio zainteresowanie tym produktem znacznie wzrosło, doceniono wartości dietetyczne wołowiny, niską zawartość tłuszczu oraz smakowitość. Dlatego też rolnicy przestawiają swoje gospodarstwa na produkcję bydła mięsnego. Zachęceni są znaczną poprawą wzrostu eksportu żywca wołowego, znacznie niższymi nakładami, związanymi z utrzymaniem zwierząt oraz lepszym wykorzystaniem nie najlepszych użytków zielonych.


bydło Wybór rasy

Przy chowie bydła mięsnego bardzo ważnym zagadnieniem jest wybór odpowiedniej rasy. Przy wyborze należy kierować się przede wszystkim, zapotrzebowaniem rynku, wymaganiami zwierząt i łatwością chowu przy minimalnych kosztach.


Do najpopularniejszych ras mięsnych należą rasy: hereford, limousine,
charolaise, piemontese, salers, angus, simentale oraz blond daquitane.
Każda z ras ma swoje wady i zalety.


l tak na przykład jeżeli hodowca chce ograniczyć nadzór nad procesami hodowli wybiera rasę łatwą w hodowli, łatwo cielącą się bez pomocy hodowcy (limousine, hereford, angus). Trudne w porodach bywają rasy: charolaise i simentale. Kolejnym faktem, który należałoby uwzględnić przy doborze rasy do hodowli są zasoby paszowe. Przydatne wyłącznie do intensywnego opasu (piemontese, blond d’aquitane) mają wyższe wymagania i powinny być hodowane w gospodarstwach z dużą bazą paszową. W uboższych rejonach powinno się hodować rasy mało wymagające, dobrze wykorzystujące pasze gorszej jakości (hereford, limousine, angus). Wybierając rasę mięsną do krzyżowania międzyrasowego nie tylko należy kierować się wymaganiami i wartościami hodowlanymi. Tutaj ważne są również wymagania odbiorców co do opasów danych mieszańców. Przykładowo rolnicy sprzedający byczki do Włoch nie mają problemów ze sprzedażą pod warunkiem, że mają one rude lub brunatne umaszczenie, a nie czarno-białe, przypominające umaszczeniem bydło mleczne. l tak mało wymagająca rasa hereford po krzyżowaniu z rasą ncb często daje cielęta czarno-białe (nawet przy 75% udziale hereforda). Po wprowadzeniu rasy limousine cielęta rodzą się już o umaszczeniu brunatnym lub rudym, odpowiadające wymaganiom odbiorców.
Przy doborze zwierząt do stada należy również uwzględnić dodatkowe i czynniki, które warunkują powodzenie chowu i hodowli bydła mięsnego. Genetyczna bezrożność zwierząt jest czynnikiem bardzo pożądanym. Rolnicy bowiem mają poważne problemy z rogami u zwierząt, które stanowią poważne ryzyko wypadków w stadzie. Usuwanie rogów u cieląt wymaga nakładów pracy, a przy tym jest stresujące dla młodych zwierząt. Natomiast u dorosłych sztuk jest to zabieg bardzo trudny i ryzykowny.




Marzena Fijałkowska

Kurier Rolniczy, WODR w Łosiowie





Nokaut polskich maszerów



   Takiego sukcesu nie zanotowała dotąd historia polskiego sportu zaprzęgowego. Na Mistrzostwach Świata Psich Zaprzęgów WSA w sprincie, które odbyły się w dniach 10-12 lutego w Frauenwaldzie Polacy zdobyli Drużynowe Mistrzostwo Świata. Przywieźli do kraju 4 złote, 2 srebrne i jeden brązowy medal. Sukces jest tym milszy, że przywieziony z Niemiec słynących dotychczas z najlepszych maszerów świata krótkich dystansów


Mistrzostwa Świata Psich Zaprzęgów WSA w sprincie, które odbyły się w dniach 10-12 lutego w Frauenwaldzie Polacy zdobyli Drużynowe Mistrzostwo Świata. Zawody przygotowano z wielkim rozmachem. Całe miasto witało uczestników w trakcie przemarszu głównymi ulicami oświetlonymi specjalnie wykonanymi lampionami z pni drzew, a uroczystość otwarcia zawodów uświetniono występami artystów, pokazem sztucznych ogni i obrazów laserowych. Szacuje się, że zawody oglądnęło 30 000 widzów!

Na starcie stanęło 141 zawodników z 14 krajów, w tym 20 Polaków. Ponieważ ustanowiono limit czasowy obliczany ze średniej pierwszych pięciu zawodników danej klasy, 10 załóg zostało zdyskwalifikowanych. Podczas zawodów tej rangi utrzymanie się w klasyfikacji jest dużym osiągnięciem, a zajęcie środkowej pozycji – sukcesem!




tekst i zdjęcia

Karol Graczyński







Pies i dziecko



Właściwie odczytuj mimikę i gesty psa, okazującymi jego dominację


pies Z praktycznego punktu widzenia nie jest to proste, albowiem właściwe odczytanie dominacyjnych zachowań psa wiąże się ściśle ze znajomością tematu. Nawet najlepsi fachowcy mają z tym trudności, ponieważ istnieje wiele zachowań pośrednich, których nawet od razu nie rozpoznaje wiele psów. Pies o skłonnościach dominacyjnych (przywódczych) będzie zawsze groźny, gdy w jego mniemaniu doszło do podważenia autorytetu przywódczego przez innego psa bądź człowieka. Pies jest zwierzęciem o wybitnie rozwiniętym instynkcie społecznym, dlatego z łatwością akceptuje rodzinę ludzką, uznając ją za własną sforę (stado). Będzie w niej szukał swojego miejsca zgodnie z panującą hierarchią, co w następstwie spowoduje, że podporządkuje się przewodnikowi (najważniejszej osobie w rodzinie) lub sam zechce panować nad "stadem". Obcując z psem na co dzień, poznasz jego zachowanie i będziesz wiedział, czy uznał cię za równorzędnego partnera, czy też wyznaczył ci miejsce poniżej własnej pozycji. Najodpowiedniejszy jest taki układ, w którym pies wybrał przywódcę, a pozostałe osoby potraktuje partnersko. Jeżeli stanie się inaczej, wówczas ten niekorzystny układ należy zmienić poprzez odpowiednie wychowanie i szkolenie. Najbardziej charakterystyczne cechy dominanta rozpoznasz dość łatwo (ostrzegawcze warknięcia, pokazywanie kłów, usztywniony ogon, przygotowane do skoku kończyny, najeżona sierść), wówczas musisz wycofać się, by nie sprowokować ataku. Nie próbuj w takiej sytuacji wchodzić na jego miejsce, nie spędzaj go z fotela czy kanapy, nie zabieraj jedzenia lub przedmiotu. Jeżeli spotkasz się z takim zachowaniem psa, nie ignoruj tego, lecz natychmiast oddal się. Musisz też o tym fakcie powiadomić rodziców, którzy zostaną zmuszeni do wytłumienia instynktu przywódczego u czworonoga. Pamiętaj, że pies ze skłonnością do dominacji zawsze podejmie walkę, gdy uzna, że pozycja jego została zagrożona.





Gdy pies zaatakuje

pies Jeżeli pies przygotowuje się do ataku, nie uciekaj, a cofaj się bardzo powoli zwrócony twarzą do niego. Cofać się możesz tylko wówczas, gdy masz możliwość ukrycia się. Jeżeli takiej możliwości nie widzisz, stój spokojnie, obróć się bokiem do atakującego psa i (jeżeli jesteś chłopcem) zasłoń krocze. Wykonywanie jakichkolwiek ruchów (im gwałtowniejsze tym gorzej) wyzwoli u psa jeszcze większą agresję. Gdy stoisz spokojnie, oznacza to, że nie masz zamiaru podejmować z nim walki. Niewykluczone, że zostaniesz ugryziony, jeżeli już tak się stanie nie wyrywaj trzymanej części ciała z psiego pyska, bowiem takim postępowaniem doprowadzisz do powstania ran szarpanych. W zdecydowanej większości przypadków, widząc ciebie stojącego bez ruchu (to bardzo trudne), przerwie atak i odejdzie usatysfakcjonowany. Poczekaj jeszcze chwilę, aż oddali się na bezpieczną odległość i wtedy możesz odejść. Jeżeli będziesz miał możliwość wziąć do ręki kij lub inny odpowiedni długi przedmiot, wówczas stojąc spokojnie wysuń go w kierunku szarżującego psa. Na pewno chwyci on podany mu przedmiot, traktując go bowiem jako najdalej wysuniętą część ciała. W dalszym ciągu stój spokojnie, nie wyrywaj przedmiotu z psiego pyska, a gdy się dostatecznie zmęczy, sam go wypuści i prawdopodobnie zostawi cię w spokoju. Gdy już tak się stanie, stój dalej nieruchomo, trzymaj przedmiot w ręku, lecz nie wymachuj nim. Dopiero, gdy oddali się na bezpieczną odległość, możesz ruszyć się z miejsca. W przypadku, gdy pies chwyci podany mu przedmiot, a ty masz możliwość wycofania się do jakiegoś schowka, wówczas nie wyrywając przedmiotu z jego pyska spokojnie cofasz się, a kiedy będziesz już bezpieczny, puszczasz przedmiot i chowasz się. Jadąc rowerem nie próbuj uciekać przed psem, lecz zatrzymaj się, stań po drugiej jego stronie i osłaniaj się przed atakami psa. Najlepiej wyczekaj do ostatniej chwili i nadstaw nagle koło roweru w kierunku biegnącego czworonoga. Jeżeli on zderzy się boleśnie z nadstawionym kołem, prawdopodobnie minie mu ochota do walki. Może jednak zdarzyć się i tak, że zostaniesz przewrócony przez psa. W tej sytuacji musisz błyskawicznie zwinąć się w kłębek, co pozwoli osłonić przednią część ciała przed psimi zębami. Następnie spleć dłonie na karku, łokciami osłaniaj twarz, a przedramieniem lewej i prawej ręki zasłoń tętnice szyjne. Przez cały czas leż spokojnie, nie wykonuj żądnych ruchów, nie krzycz. Taka postawa z twojej strony doprowadzi do tego, że pies zostawi cię w spokoju. Może zostaniesz pogryziony, ale rany te nie będą miały skutku śmiertelnego, a to jest przecież najważniejsze.


Leonard Wach


Tel. 0604 067 173













Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.