darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Pażdziernik 2006



Płaszczki słodkowodne - piękne i groźne



Przed kilkoma tygodniami cały świat obiegła wiadomość o tragicznej śmierci Steve’a Irwina. Słynny australijski filmowiec i biolog, wielki propagator i orędownik ochrony przyrody zginął podczas nurkowania ugodzony w serce kolcem olbrzymiej morskiej płaszczki. Wypadek ten był szeroko komentowany i przyciągnął uwagę publiczną oraz rozbudził zainteresowanie tymi niezwykłymi podwodnymi stworzeniami.


płaszczka Płaszczki obok rekinów należą do ryb chrzęstnoszkieletowych. Znanych jest ok. 600 gatunków tych zwierząt. Ogromną większość z nich stanowią ryby typowo słonowodne zamieszkujące morza i oceany, przede wszystkim w strefie tropikalnej. Jednak niektóre gatunki zdołały przystosować się do wody słonawej i opanować ujścia rzek, zaś jedna rodzina - Potamotrygonidae skolonizowała dorzecze Amazonki przekształcając się w organizmy typowo słodkowodne. Skupia ona łącznie 22 gatunki należące do trzech rodzajów: Potamotrygon, Paratrygon oraz Plesiotrygon, zaś kilka następnych zostało już odkrytych i oczekuje na naukowe opisanie. Ryby te coraz częściej bywają sprowadzane do Europy i pojawiają się w sklepowych akwariach. Mogą stanowić wspaniały i arcyciekawy obiekt hodowli wymagają jednak od akwarysty sporego doświadczenia, wprawy i niemałej wiedzy. Słowem, są to ryby dla prawdziwych koneserów.


płaszczka Płaskie jak naleśnik

(...)

Dreszczyk emocji

(...)

Akwarium dla płaszczki

Decyzja o zakupie płaszczki słodkowodnej powinna być dobrze przemyślana. Przede wszystkim zwierzęta te dorastają do bardzo pokaźnych jak na ryby akwariowe rozmiarów (50 cm średnicy i więcej) i wymagają oddzielnego, obszernego zbiornika. Powinien mieć on cokolwiek nietypowe wymiary: co najmniej 150 cm długości i 80 cm szerokości (dla pary płaszczek). Wysokość akwarium nie powinna przekraczać 50 cm bowiem płaszczki, jako typowe ryby płycizn, po prostu źle czują się w głębszej wodzie. Zbiornik należy szczelnie przykryć (rozpędzona płaszczka łatwo może z niego wyskoczyć) i jasno oświetlić. Niektórzy uważają, że ryby te lubią półcień, jednak nic bardziej błędnego - w naturze zamieszkują one silnie nasłonecznione rozlewiska rzek i takie warunki świetlne trzeba zapewnić im również w akwarium. Bardzo ważnym elementem wyposażenia technicznego zbiornika jest dobrej jakości bardzo wydajny filtr ze znaczną ilością wkładów biologicznych. Najlepiej zakupić jeden lub dwa duże zewnętrzne filtry kubełkowe. W akwarium nieodzowna będzie również grzałka z precyzyjnym termostatem, ale uwaga! Ciała płaszczek są bardzo delikatne i wrażliwe na oparzenia! Dlatego też grzałkę należy odpowiednio zabezpieczyć, np. nakładając na nią kilka koszyczków po roślinach wodnych lub umieszczając ją poza zbiornikiem (termofiltry). Zaniedbanie tego szczegółu w krótkim czasie może skończyć się bardzo poważnymi obrażeniami lub nawet śmiercią płaszczki.
Niezmiernie istotny jest odpowiedni dobór podłoża dla płaszczek. Ryby te uwielbiają się w nim zakopywać zaś ich skóra jest stosunkowo delikatna i podatna na zranienia oraz otarcia. Tradycyjny żwir akwariowy w żadnym przypadku się nie nadaje. Najlepiej zastosować ok. 5-centymetrową warstwę starannie wypłukanego i wygotowanego grubego piasku. Przed umieszczeniem w akwarium dobrze jest go też przesiać, aby wyeliminować wszelkie większe i ostrzejsze kamyki. Poza piaskiem w akwarium lepiej nie umieszczać niczego innego. Wprawdzie kilka kamieni bardzo poprawia wystrój, jednak płaszczki są rybami niebywale silnymi i, żerując, potrafią przesuwać nawet ciężkie głazy, które mogłyby uderzać o szyby powodując niebezpieczeństwo pęknięcia zbiornika. Również umieszczanie jakichkolwiek roślin mija się z celem – płaszczki wprawdzie ich nie zjadają, ale ze względu na swą ruchliwość po prostu je zniszczą.

płaszczka Woda dla płaszczek

(...)

Jaką płaszczkę kupić

(...)

Co jedzą płaszczki

(...)

Rozmnażanie płaszczek

Jak już wspomniano wszystkie płaszczki słodkowodne należą do ryb żyworodnych. Z rozpoznaniem płci nie ma najmniejszego problemu – u samców, nawet bardzo młodych, w kącikach płetw brzusznych u nasady ogona występują dwa wyraźne wyrostki kopulacyjne, tzw. półprącia. Służą one do zapładniania samicy. Ciąża trwa ok. 3-4 miesięcy po czym na świat przychodzi najczęściej jedno, rzadziej dwa lub więcej młodych. Mają one ok. 6-10 cm średnicy i początkowo wyraźne woreczki żółtkowe. Po ich zabsorbowaniu rozpoczynają żerowanie zjadając larwy owadów oraz inne drobne zwierzęta wodne.
W warunkach akwariowych płaszczki słodkowodne rozmnażają się tylko wyjątkowo. W Polsce dużymi sukcesami w tej dziedzinie może pochwalić się Miejski Ogród Zoologiczny w Płocku, gdzie regularnie uzyskiwane są przychówki od grupy hodowlanej z gatunku Potamotrygon motoro.







dr wet. Joanna Zarzyńska

Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW

dr inż. Paweł Zarzyński






Restytucja głuszca w Nadleśnictwie Wisła w Beskidzie Śląskim

    Głuszec to wspaniały, masywny i ciężki ptak, podobny do indyka. W średniowieczu zamieszkiwał, i to licznie, cały Śląsk. Świadczą o tym szczątki kopalne z ówczesnych siedzib ludzkich, w których był najliczniej i najczęściej reprezentowanym ze wszystkich dziko żyjących ptaków. Z biegiem czasu wskutek nadmiernego wycinania i przekształcania urozmaiconych drzewostanów w zwarte monokultury szpilkowe oraz zbyt intensywnych polowań spowodowano znaczny spadek populacji głuszca.

głuszec
W połowie XIX wieku głuszce były już w Europie na tyle rzadkim, a jednocześnie atrakcyjnym łowiecko kurakiem, że zainteresowały się ich losem władze administracyjne ówczesnych właścicieli, Habsburgów z Monarchii Austro-Węgierskiej. W 1852 roku wizytujący lasy arcyksiążęce hrabia Braida z Wiednia, dowiedziawszy się, że głuszce w Beskidzie Śląskim są ciągle liczne, zabronił ich odstrzału i zaprowadził racjonalną ich hodowlę. Przeprowadzono rozpoznanie miejsc bytowania głuszców i ich ochronę, zakładano poletka karmowe z owsem, żytem-krzycą oraz odpłatną ochronę gniazd. Aby ograniczyć penetrację lasów przez miejscową ludność uregulowano służebności gruntowe oraz zabroniono wypasu owiec i bydła w lasach.
Na elitarne polowania na głuszce, zapraszano do wiślańskich lasów możnych ówczesnego świata. Niewątpliwie stało się to przyczynkiem do rozwoju i wzrostu atrakcyjności tej ziemi. W całej okolicy budowano leśniczówki, zameczki i domki myśliwskie, z których część istnieje do dzisiaj, a jedna z nich zamek na Zadnim Groniu jest obecnie oficjalną rezydencją Prezydenta RP.
W połowie XX wieku rozpoczął się gwałtowny regres populacji. Obok wcześniej wymienionych przyczyn doszły takie, jak: postępująca intensyfikacja gospodarki leśnej, powstająca aglomeracja turystyczna Beskidu Śląskiego i związana z tym ciągła penetracja ostoi, izolacja terytorialna spowodowana przerwaniem ciągłości lasów i tym samym szlaków migracyjnych głuszców, a także nazbyt gorliwa ochrona drapieżników.
Sytuacja stała się krytyczna. Po dokonaniu analizy danych z inwentaryzacji przeprowadzonej w latach 1999-2002 liczebność głuszca w Beskidzie Śląskim na obszarze leśnym o powierzchni około 25 tys. ha, oszacowano na 10 osobników!
Aby ochronić głuszce, trzeba było natychmiastowo wprowadzić program ratunkowy. Ze względu na biologię i zwyczaje głuszców, było to zadanie niezwykle trudne. Podjął się tego w Nadleśnictwie Wisła, pan Zenon Rzońca, zastępca nadleśniczego, pasjonat i miłośnik przyrody. Jak trudne to zadanie, może zobrazować kilka szczegółów z życia głuszców, które przedstawię.
Zamieszkuje obszerne kompleksy leśne w górach i na niżu, o naturalnym, urozmaiconym drzewostanie, porośniętym borówkami i jałowcem. Pomimo swych rozmiarów nocuje na drzewach, a zimą często żeruje siedząc na gałęzi. Latem częściej można go spotkać na ziemi. Jest bardzo skryty i nieśmiały, wrażliwy na wszelkie ingerencje człowieka. Żyje w głuszy leśnej samotnie, gromadząc się jedynie na czas toków. Nie łączy się w trwałe związki, samica samotnie wychowuje pisklęta. W diecie zdecydowanie przeważa pokarm roślinny, przetwarzany w dobrze rozwiniętym wolu, następnie w żołądku mięśniowym przez silne płytki trące oraz w długim jelicie ślepym. Zimą niemal jedynym dostępnym pożywieniem są ciężko strawne igły sosnowe i świerkowe. Aby przeżyć na takiej diecie muszą zjeść tego niestrawnego dla innych gatunków pożywienia bardzo dużo. Umożliwia im to jelito ślepe, mające około 50 cm długości.
głuszec głuszec W czasie godów niemal czarny samiec, o długości 1 metra i masie ponad 4 kg, wiosną o brzasku zapada na wybranym drzewie by rozpocząć swą kilkusekundową pieśń składającą się z: klapania, będącego uderzeniem żuchwy o szczękę, trelowania, podobnego do seryjnego uderzania patykiem w drewnianą deseczkę, korkowania, które jest jakby gwałtownym wyciąganiem korka z butelki i szlifowania, czyli wydawania ostrego i metalicznego głosu podobnego do ostrzenia noża osełką. W tej czwartej frazie na chwilę (3-4 sekundy) głuszec traci słuch (stąd nazwa "głuszec"). Moment ten wykorzystywali myśliwi by o kilka kroków zbliżyć się do tego bardzo płochliwego ptaka. Mniejsza o jedną trzecią samica zbliża się do samca tylko w celach prokreacyjnych. W ukrytym na ziemi gnieździe wysiaduje jajka. Wyklute pisklęta już po dwóch tygodniach potrafią latać i upodabniają się do niej, przybierając brązową, prążkowaną szatę.


głuszec

Ich budowa jest silna. Dziób i nogi potężne, a krótkie, zaokrąglone skrzydła, umożliwiają ostry pionowy start do szybkiego lotu. Skoki (nogi) są opierzone, co chroni przed chłodem, ponieważ zimą nie odlatują w cieplejsze okolice lecz przeczekują najcięższe mrozy, zagrzebując się w śniegu.
Nie łatwo prowadzić hodowlę ptaków o takich upodobaniach i wymaganiach. Warunki bytowania, żerowania oraz anatomia determinują chów wolierowy i jednocześnie sprawiają, że jest on niezwykle trudny i kosztowny.


(...)




Marek Orel Fot. A.Rutkowski




Systematyka kanarków





Jak już wspomnieliśmy w poprzednich częściach podział kanarków na grupy jest umowny. Przyjęto jednak taki system, który ma za zadanie ułatwienie hodowcom i ekspertom ocenę ptaków na konkursach, ale także w dość dobry sposób grupuje ptaki pod względem posiadanych wspólnych cech takich jak na przykład wielkość, kształt, czy kolor.


kanar, kanarek Jak wiadomo kanarki ogólnie zostały podzielone na trzy duże grupy. Bardzo liczną, a w zasadzie najliczniejszą z nich są kanarki kolorowe. Ponad dwieście odmian barwnych (niektórzy twierdzą, że znacznie więcej) świadczy niewątpliwie o atrakcyjności tych ptaków.
Jak jednak podzielić tak liczną grupę, by nie pogubić się w ogromnej ilości odmian? Oczywiście i z tym sobie poradzono, ponieważ stosowany obecnie podział kanarków kolorowych uwzględnia wszystkie cechy kolorystyki upierzenia.

Kanarki kolorowe podzielono na dwie duże grupy: melaninowe i lipochromowe. Dawniej używano również określenia ciemne i jasne.

Przy tym podziale kanarków uwzględniono bardzo istotną różnicę w kolorystyce upierzenia, opierając na niej system, który obecnie funkcjonuje. Tą cechą jest obecność melaniny, ciemnego barwnika obecnego w piórach tylko części kanarków. Z tego powodu kanarki te zwane są melaninowymi.
Ptaki posiadające tylko barwę lipochromową stanowią odrębną grupę zwaną właśnie kanarkami lipochromowymi. Kanarki lipochromowe podzielone są na sześć grup: żółte, czerwone, białe dominujące, białe recesywne, żółte pastelowe i czerwone pastelowe. Dodatkowo kanarki te można podzielić na trzy kategorie: intensywne, nieintensywne i mozaikowe. Nie będę tutaj wspominał o faktorach, które zostaną omówione w kolejnej części.
Kanarki melaninowe dzielone są ze względu na rodzaj melaniny i jej typ oraz rodzaj lipochromu, kategorię i faktory. System zakłada, że cechy wymienione wyżej będą określane kodem liczbowo-literowym. Ułatwia to szybkie i co najważniejsze zrozumiałe dla wszystkich członków C.O.M. odczytanie o jakim kanarku mówimy, lub jakie ptaki były właśnie oceniane, czy wystawiane.
Dla czytelników, którzy zetknęli się po raz pierwszy z określeniami melanina i lipochrom należą się słowa wyjaśnienia.
Lipochromy, to jedna z trzech zasadniczych grup barwników występujących w upierzeniu ptaków. Są barwnikami tłuszczowymi, stąd w literaturze nazywa się lipochrom barwą tłuszczową. Lipochromy są z reguły jaskrawożółte i czerwone, rzadziej niebieskie, zielone i fioletowe.
U kanarków zasadniczo spotykamy dwa pierwsze. Lipochromy nie występują w ziarnach, jak melaniny, lecz tworzą w piórach skupienia o niewyraźnych kształtach. Do ich powstawania potrzebne jest dostarczenie do organizmu pokarmu zawierającego karoten. Szczególnie ważne jest, by karoten był dostarczany regularnie i w odpowiednich ilościach w okresie pierzenia. Wiedzą to wszyscy hodowcy kanarków kolorowych, które w przypadku braku karotenu podanego wraz z pokarmem nie osiągają pięknego, intensywnego i równomiernie rozmieszczonego koloru.
Melaniny to również barwniki występujące w piórach ptaków, lecz są to barwniki ciemne. Wystepują dwie grupy: eumelaniny dające czarne, szare i ciemnobrązowe ubarwienie oraz pheomelaniny dające zabarwienie żółte i brązowe, od rdzawo-żółtego do czerwono-brunatnego. Pheomelaniny występują na obrzeżach piór tworząc rysunek w kształcie litery V. Eumelaniny rozmieszczone są w bardziej równomiernie. Melaniny występują w piórach w postaci ziaren, a tworzą się one w specjalnych komórkach zwanych melanoforami.


(...)







Grzegorz Kopeć




Daniel biały



daniel W populacjach zwierząt dzikich żyjących w środowisku naturalnym od czasu do czasu pojawiają się mutacje genów, które u niektórych osobników powodują wystąpienie umaszczenia innego niż u pozostałych. Mutacje mogą powodować pojawienie się zwierząt bardzo ciemnych, prawie czarnych (melanizm), albo przeciwnie - bardzo jasnych, niemal pozbawionych barwników we włosach (bielactwo). Gdy występuje całkowity brak barwników także w skórze i tęczówce oka, jest to albinizm. Takie odbiegające od normy osobniki w warunkach naturalnych eliminowane są przez dobór naturalny. Pozbawione ochronnego ubarwienia, są doskonale widoczne dla drapieżcy. Gdy zaś mutacja barwna dotyczy drapieżcy, ma on małe szanse na udane polowanie, gdyż praktycznie nie ma szans na dobre zamaskowanie się. Takie osobniki mają małe szanse na przekazanie swych nietypowych cech potomstwu i nie dochodzi do utrwalenia się mutacji.


(...)


Daniele białe mają temperament łagodniejszy niż daniele płowe i łatwiej się oswajają. Nie ulegają tak łatwo popłochowi, można bliżej do nich podejść, nie wykonują też gwałtownych skoków. Ogrodzenie ich wybiegu nie przekracza w zoo 140 cm wysokości, podczas gdy ogrodzenie dla danieli płowych musi być zdecydowanie wyższe. Byk daniela płowego pokonuje ogrodzenie o wysokości 200 cm. W okresie bekowiska daniele białe tolerują obecność ludzi na wybiegu. Daniele płowe są w tym czasie bardziej agresywne i nieustępliwe.
Ciekawe jest przystosowanie tych zwierząt do życia w dużym zagęszczeniu. W zoo we Wrocławiu, na wybiegu o powierzchni 1.600 m2 żyje przeciętnie 15 danieli białych: 2-3 byki, łanie i młodzież. Są one oczywiście regularnie karmione. Otrzymują marchew, owies, siano, żołędzie, kasztany (za którymi szczególnie przepadają), a latem zielonkę. Mają stale do dyspozycji sól w lizawkach oraz świeżą wodę pitną. W parkach angielskich, gdzie zwierzęta nie są dokarmiane, stosuje się obsadę 6 szt./ha. Normy dla danieli trzymanych w systemie otwartym mówią o wybiegach kwaterowych nie mniejszych od 1 ha przy maksymalnym obciążeniu 15 szt./ha, z siatką nie niższą niż 2m, z dostępem do wody i cienia. W tym systemie zwierzęta mogą w sezonie stale korzystać z pastwiska, a poza sezonem wegetacyjnym są dokarmiane.

U białych danieli wykonujemy regularne odrobaczanie 2 razy do roku. Rogi byków obcinane są wyłącznie do transportu. Ponieważ w okresie wzrostu poroże jest bardzo silnie ukrwione - obcinać go nie wolno, zaś po przypadkowym złamaniu silnie krwawi. Przed transportem zwierzęta są premedykowane środkiem uspokajającym. Przewozi się je pojedynczo, w specjalnych skrzyniach transportowych, bądź w przyczepach wyścielonych słomą (grupa zwierząt).

daniele Obecnie, gdy prawo zezwala na chów i hodowlę danieli w gospodarstwach rolnych, daniel biały z całą pewnością zacznie pojawiać się w gospodarstwach agroturystycznych, czy posiadłościach ziemskich. Ze względu na niewątpliwą urodę i łagodne usposobienie do tego celu szczególnie polecić można daniele białe. Decydując się na taki chów należy jednak pamiętać o konieczności spełnienia wymogów weterynaryjnych oraz ustawy o ochronie zwierząt.







Tekst i zdjęcia:
dr inż. Mirosław Piasecki

Kierownik Wydziału
Zwierząt Kopytnych
Miejski Ogród Zoologiczny
we Wrocławiu





















Amur biały - olbrzym z Azji



Ta należąca do rodziny karpiowatych ryba zamieszkuje nizinne rzeki Azji Wschodniej od Amuru po Rzekę Czerwoną. Odznacza się walcowatym i wydłużonym kształtem ciała przypominającym nieco naszego klenia. Dorasta do ponad metra długości, osiąga wagę prawie 50 kg i dożywa 15 lat. Gatunek bardzo ceniony przez wędkarzy i doceniany przez smakoszy rybiego mięsa.

amur Charakterystyka gatunku

(...)

Połów amura na wędkę

Osobniki o masie ciała 10-20 kg można spotkać nawet w niedużych stawach (zwłaszcza zarządzanych przez lokalne oddziały PZW). Wiosną amury opuszczają głębiny, w których stadnie zimowały i przenoszą się na nagrzane płycizny, gdzie spotyka się je żerujące najczęściej w grupach złożonych z kilku do kilkunastu osobników.
Najintensywniej ryba ta żeruje wtedy, gdy temperatura wody przekroczy 25 o C. Osobiście najlepsze brania miałem w letnie, ciepłe poranki przy znacznie zachmurzonym niebie. Zestaw do amatorskiego połowu amurów praktycznie nie różni się od tego na karpia. Wędka i kołowrotek powinny być po prostu solidne i mocne. Najczęściej stosuje się gruntówkę ze spławikiem (czuły, nieduży i smukły) lub bez, gruntówkę z ołowiem przelotowym lub sprężyną (koszyczkiem) zanętową. Żyłka główna o średnicy 0,25-0,30, na przyponie cieńsza 0,20-0,25 mm. Haczyk duży o numeracji 2-4, o ostrym, krótkim i pochylonym grocie.
Jako przynęty stosujemy z reguły te pochodzenia roślinnego, a więc: ciasto z kaszy manny, mączne kluski, pasty, makaron, gotowane ziemniaki, kukurydzę z puszki, pęczak, bób itp. Co niektórzy wędkarze zalecają pędy białej koniczyny, sałatę, kłącza tataraku czy owoce (wiśnie lub śliwki - też z kompotu) - osobiście jednak nigdy nie widziałem, aby ktoś złapał na takie niecodzienne przynęty amura. Można także używać przynęt zwierzęcych: robaki kompostowe i białe, rosówki, lecz częściej wędkarze robią tzw. "kanapki", czyli miksy z przynęt zarówno roślinnych, jak i zwierzęcych oraz stosują rozmaite kulki proteinowe z atraktorem (wtedy najlepiej zdaje egzamin włosowa metoda połowu, gdzie haczyk pozostaje pusty i umieszczony za nawleczoną na "włos" kulką). Zupełnie wyjątkowo można złapać amura na niewielkiego żywca.
Jeśli chodzi o zanętę, to ma ona priorytetowe znaczenie. Łowisko powinno być regularnie i długotrwale nęcone - bez tego nie ma co liczyć na sukces. Stosuje się tu tzw. zanętę grubą, a więc: kukurydzę gotowaną lub z puszki, gotowane ziemniaki, groch, bób lub pszenicę. Niektórzy wędkarze nęcą także niewielkimi owocami, np. śliwkami - mirabelkami. Branie sporego amura jest gwałtowne - spławik momentalnie ginie pod wodą, kij gnie się w pałąk, a żyłka wysnuwa się ze szpuli w mgnieniu oka.
Zauważyłem, że wielu początkujących wędkarzy traci zdobycz zaraz po zacięciu, kiedy to na skutek źle wyregulowanego hamulca kołowrotka strzela żyłka. Innym znowu razem amur potrafi bardzo silnie "zamurować" w dno lub okręcić żyłkę wokół podwodnej roślinności. Hol to niezapomniane emocje - ryba jest bardzo silna i mądra. Mocny i duży podbierak na łowisku jest konieczny.
Na wodach PZW amur nie posiada zarówno wymiaru, jak i okresu ochronnego. Limit dzienny to 3 szt. łącznie z boleniem, brzaną, karpiem, lipieniem, pstrągiem potokowym, sandaczem i szczupakiem. Rekord Polski wynosi 39,2 kg przy 132 cm długości.

Amury w oczku wodnym

(...)






Tekst i zdjęcia:
dr Hubert Zientek








Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.