darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Listopad 2008





perlica

Perlice zwyczajne

w chowie przydomowym


Perlica zwyczajna (Numida meleagris) występuje w 23 podgatunkach. Najczęściej hodowana jest udomowiona forma N.m.galeata. Proces domestykacji nastąpił w europejskich krajach obszaru Morza Śródziemnego, ok. 3 000 lat temu. Perlica zwyczajna występuje w Afryce, głównie w części południowej, a także na wyspie Madagaskar.

Perliczki znane były już starożytnym Grekom i Rzymianom, którzy doceniali wyjątkowy smak ich mięsa.
Na dzień dzisiejszy prowadzona jest wielkotowarowa produkcja mięsa i jaj perliczych, szczególnie we Francji, gdzie perliczki zdobyły uznanie konsumentów. Jako, że ekonomiczny aspekt chowu drobiu, nawet amatorskiego jest ważny, należy się krótka charakterystyka perlic pod kątem produkcyjnym.
Wśród hodowców i smakoszy panuje słuszny pogląd o wyjątkowej wręcz „delikatesowości” mięsa i jaj perliczych. Mięso perlicze jest bardzo smaczne. W smaku przypomina dziczyznę, jest chudsze i mniej kaloryczne od mięsa kurzego, zawiera więcej białka niż mięso kurze, ponadto jest w nim wiele cennych mikroelementów i witaminy z grupy B. Swym smakiem zadowoli nawet najbardziej wyszukanego smakosza. Bardzo zadowalającą nieśnością charakteryzują się perliczki francuskie (ok.170 jaj), dojrzałość nieśną osiągają w 32 tygodniu życia, natomiast szczyt nieśności przypada na 36 tydzień życia (Faruga, 2007). Jaja perlicze charakteryzują się grubą skorupą, nawet trzykrotnie grubszą od skorupy jaja kurzego (Wężyk, 1999) i zmniejszoną ilością porów w stosunku do jaja kurzego. Zachowują relatywnie długo świeżość i zdolność do wylęgu. Jaja perliczek cechuje większy procent udziału żółtka w masie w porównaniu do jaj kur. Według prof. Świerczewskiej (2005) jaja perlic ważą średnio 36 g. Porównanie jaj perlic z jajami kurzymi „normalnej” wielkości (60 g) wypada nader zadowalająco. Perlicze jaja mogą być z powodzeniem wykorzystywane w żywieniu osób chorych i rekonwalescentów.
perlica Niestety w Polsce chów perlic jest zaniedbany, najczęściej występują małe stadka o wysokim stopniu zinbredowania, co przekłada się bezpośrednio na wyniki reprodukcyjne i zdrowotność zwierząt.
Perlice są ptakami, które łączy wiele cech ze swymi, żyjącymi na wolności przodkami. Są płochliwe, nerwowe i bardzo głośne, co stanowi niewątpliwy problem, albowiem dźwięki wydawane przez te ptaki mogą spotkać się z niemiłym przyjęciem przez sąsiadów, którzy mogą sobie nie życzyć uciążliwego, krzykliwego głosu. Ptaki te za pomocą głosu komunikują się, a gdy nadchodzi niebezpieczeństwo, w postaci np. jastrzębia, ostrzegają inne ptaki z nimi przebywające. Perliczki winno się chować w stadkach, ponieważ wykazują one instynkt stadny, a pojedyncze osobniki mogą czuć się samotne.
W naturze są ptakami monogamicznymi, ale w hodowli jeden samiec może skutecznie pokryć nawet kilka samic. W warunkach chowu przyzagrodowego perlice niechętnie korzystają z gniazd w budynkach inwentarskich, najczęściej niosą się na dworze, wśród wysokich traw, lub w miejscach trudno dostępnych dla ludzi, można je jednak ,,nauczyć” niesienia się w kurniku. Gniazda dla perlic, mogą mieć rozmiary gniazd dla kur, winno się je umieścić w najbardziej zacisznym miejscu budynku. Raczej niechętnie wysiadują, dlatego też należy podkładać jajka pod kury, lub indyczki. Lepiej nasadzać indyczkę, albowiem perliczęta bardziej rozumieją jej sposób nawoływania (Wężyk, 1999). Ponadto indyczka może obsiąść więcej jaj, aniżeli kura. Można również przeprowadzać lęgi sztuczne. Jaja przeznaczone do wylęgu winny być przechowywane w niskiej temperaturze. Okres inkubacji trwa 26 dni. Jeśli jest ładna pogoda młode mogą przebywać wraz z kwoką na wybiegu.
W warunkach chowu przyzagrodowego podstawą żywienia perlicząt są śruty. Młodym można podawać też zielonki. W wieku 8 tygodni, kiedy wyrasta im hełm następuje krytyczny okres.
Odróżnienie płci ptaków jest trochę kłopotliwe, bowiem jedynymi różnicami są: wielkość hełmu na głowie oraz głos.




tekst: Dawid Sikora
Zdjęcia: Łukasz Włodarczyk






cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 11/2008 (118)









Nikobar

Nikobarczyk





Okazały, czarno-szaro-zielony, metalicznie połyskujący gołąb o osobliwym, egzotycznym wyglądzie. Eksponowany w niektórych ogrodach zoologicznych, nieco rzadszy w hodowlach prywatnych. W Polsce znany pod nazwą gołębia nikobarskiego. Objęty konwencją o międzynarodowym handlu zagrożonymi gatunkami dzikiej fauny i flory CITES.

Znane są dwa podgatunki. Podgatunek nominalny Caloenas nicobarica nicobarica spotykany jest na Wyspach Salomona, Filipinach, w Nowej Gwinei i na okolicznych mniejszych wysepkach. Głównie jednak zamieszkuje Nikobary. Jest to grupa wysp na Oceanie Indyjskim, między Zatoką Bengalską i Morzem Andamańskim, o łącznej powierzchni 1,6 tys. km2. Największe wyspy, to Wielki i Mały Nikobar. Powierzchnia większości wysp pagórkowata (maksymalna wysokość 642 m n.p.m. na wyspie Wielki Nikobar). Klimat równikowy, wybitnie wilgotny, roczna suma opadów 2 300 - 3 400 mm. Średnie temperatury miesięczne 26-29oC. Znaczną część powierzchni pokrywają wilgotne, wiecznie zielone lasy równikowe.
Podgatunek Caloenas nicobarica pelevensis występuje na wyspach Palau (Pelew) leżących na Oceanie Spokojnym, w zachodniej części archipelagu Karoliny. Większe wyspy (Babelthuap, Koror, Arakabesan, Malakal) są pochodzenia wulkanicznego, małe (Urukthapel, Eil Malk, Peleliu, Anguar i inne) koralowego.

nikobar Oba podgatunki prowadzą koczowniczy tryb życia i wędrują od wyspy do wyspy, poszukując żerowisk. Dojrzały osobnik formy nominalnej ma małą głowę porośniętą krótkimi, czarnobrązowymi piórami. Obwódki oczne czerwonopurpurowe, tęczówki czerwonobrązowe, dziób szary, na końcu żółtawy. U nasady górnej części dzioba znajduje się nieregularna, miękka narośl. Boki i tylnia część cienkiej szyi pokryte są mocno wydłużonymi piórami, mieniącymi się brązem, zielenią i złotem, które tworzą obfitą grzywę. Górna część ciała i pokrywy skrzydeł lśnią złotą zielenią i purpurą, co wygląda szczególnie efektownie w promieniach słonecznych. Przednia część szyi, pierś i brzuch ciemnoszarozielone. Bardzo krótki ogon i pióra podogonowe śnieżnobiałe. Mocne nogi karminowoczerwone. Samica nieznacznie mniejsza, z delikatniejszym dziobem, mniejszą naroślą u jego nasady i krótszą grzywą. Osobniki młodociane matowe, bez grzywy, bez narośli u nasady dzioba, z białawą tęczówką, ciemnoszarymi nogami i ciemnym ogonem.
Długość ciała 35-40 cm.
Środowiskiem gołębi nikobarskich są tropikalne lasy deszczowe. Ptaki żerują zawsze na ziemi, szczególnie aktywnie rano i o zmierzchu. W podszycie lasu zbierają głównie różne nasiona oraz dojrzałe, opadłe owoce, w tym jagodowe. Zjadają także owady i inne bezkręgowce. Podczas żerowania zachowują się niezwykle cicho, a dzięki swojemu ubarwieniu „zlewają się” z tłem podszytu leśnego i trudno je dostrzec. Aby zapobiec rozpadnięciu się żerującego stada, białe ogony dorosłych ptaków są wyraźnie widoczne w przytłumionym świetle lasu deszczowego (szczególnie o zmierzchu) i dają sygnał innym osobnikom - „idź za mną”. Godziny południowe i noce spędzają na drzewach. Latają zwykle poniżej ich wierzchołków i wtedy są również trudne do zauważenia. W przypadku niewystarczającej ilości pokarmu na żerowisku, swoim szybkim i wytrwałym lotem, w uformowanych kolumnach przenoszą się na inną wyspę i niejednokrotnie pokonują znaczne odległości.
Gniazdują wyłącznie na małych wyspach pochodzenia koralowego porośniętych lasem. Gniazdem jest luźna platforma z gałązek, zbudowana w koronie wyższego krzewu lub drzewa. Gniazda budują od 3 do 12 metrów nad ziemią. Często na jednym drzewie znajduje się wiele gniazd i ptaki tworzą gęste kolonie gniazdujące, czasami bardzo duże. Odzywają się rzadko, ale interesująco. Samiec niekiedy zdradza swoją obecność głębokim, gwałtownie urywanym buczeniem. Tokujące samce stroszą wydłużone pióra na szyi, na kształt kryzy.
W zniesieniu jedno białe z blado niebieskim odcieniem jajo, o średnich wymiarach 47,5 x 33,0 mm.
Wysiadują oba ptaki na zmianę, po czym karmią swoje nagie pisklę papką, to znaczy wydzieliną wola. Wysiadywanie jaja trwa aż 30 dni, a rozwój pisklęcia jest dość długi, bo dopiero 70-, 80-dniowy ptak uzyskuje zdolność lotu i opuszcza gniazdo, po czym jest jeszcze dokarmiany przez rodziców, głównie przez samca.
Gatunek znany w Europie od końca XVIII wieku. Do londyńskiego ogrodu zoologicznego przywieziony dopiero w 1864 roku, gdzie po kilku latach zanotowano pomyślne rozmnożenia. Jednak pierwszy, udany europejski rozród miał miejsce w paryskim ogrodzie zoologicznym w 1872 roku.


Hodowla
(...)




Andrzej Jarosz


cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 11/2008 (118)









koza

Kozy syryjskie

To kozy użytkowane wszechstronnie: dla mleka, mięsa, skór i sierści. Kozy syryjskie dobrze czują się w towarzystwie innych zwierząt, np. kucyków, osłów, owiec, lam, bydła, itp.

Szczególnym miejscem każdego ogrodu zoologicznego jest tzw. mini-zoo albo dzieciniec zwierzęcy, pomyślany głównie o najmłodszych zwiedzających. Najważniejszymi mieszkańcami tego zakątka są zawsze kozy. Przemawiają za nimi ich cechy: są to zwierzęta domowe, łagodne, niezwykle towarzyskie, a przy tym odporne na „nadopiekuńczość” ze strony zwiedzających. Bardzo dobrze znoszą wielogodzinne głaskanie i nie szkodzi im przekarmianie. Kontakt dzieci, zwłaszcza z młodymi kózkami - w ciągłym ruchu i stale dokazującymi - jest dla nich niezapomnianym przeżyciem. Mieszkańcami mini-zoo są przeważnie kozy niedużych ras, np. afrykańska koza karłowata, czy koza angorska. We wrocławskim zoo mamy także kozy rasy syryjskiej.


Cechy rasy

W przypadku kóz syryjskich możemy mówić o kozach w typie kozy syryjskiej. Spowodowane jest to ogromnym obszarem występowania tych kóz. Z powodu rozległości terytorium musiało dojść do zróżnicowania podstawowego typu na wiele lokalnych ras. Kozy te rozprzestrzenione są we wschodnich krajach śródziemnomorskich - Syrii, Jordanii, Izraelu, Libanie po Egipt. Spotykane są też w Iraku, Iranie i na Półwyspie Arabskim. W Afryce Północnej spotyka się formy przejściowe, mające domieszkę kóz nubijskich. W typie kóz syryjskich wyróżnia się między innymi takie rasy, jak czarna koza anatolijska z Turcji, koza iracka, koza jordańska, koza z Pustyni Negev w Izraelu, koza beduińska, koza Jabali, Saidi i Baladi z Egiptu. Wspólną cechą tych kóz jest to, że są to kozy czarno umaszczone, długowłose, z długimi i zwisającymi uszami oraz zakręconymi rogami. Typ podstawowy kozy syryjskiej to koza mamberska, wywodząca się z gór Syrii. Charakterystyczne dla tych kóz są długie powyżej 20 cm, zwisające uszy, często podwinięte na końcach. Uszy te są często trymowane, aby zapobiec ich zranieniu o kamienie i cierniste krzewy. Większość kóz w typie kozy syryjskiej jest czarno umaszczona, ale zdarzają się kozy z jasnymi odmianami w dolnej części nóg, na pysku i na uszach. Często na czole występuje stercząca do przodu grzywka. Są to kozy użytkowane wszechstronnie: dla mleka, mięsa, skór i sierści. Rasa samarska kozy syryjskiej z północno-zachodniej Syrii jest typową kozą o użytkowaniu mlecznym. Daje mleko o dużej zawartości tłuszczu. Z tego mleka wyrabia się masło zwane "aleppo". Od kóz syryjskich wywodzą się kozy sycylijskie z południa Włoch i kozy mambrina, hodowane w Brazylii.


koza syryjska Kozy syryjskie z wrocławskiego Zoo

Północnoafrykańskie kozy zwisłouche były importowane do wrocławskiego zoo już w roku 1912. Również w okresie międzywojennym trafiały tutaj kozy sprowadzane z Syrii i Egiptu. Nie zachowały się jednak ich fotografie. Przypuszczalnie były to kozy w typie kóz syryjskich lub nubijskich. Współczesne kozy syryjskie, które do dzisiaj hodujemy w naszym zoo pochodzą z hodowli niemieckich (była NRD). W 1957 roku do Berlina Wschodniego sprowadzono z Syrii stawkę 1 kozła i 2 kozy syryjskie w typie kozy mamberskiej. Potem sprowadzono jeszcze kozy syryjskie o krótszych uszach. W 1971 roku potomkowie tych kóz syryjskich trafili do wrocławskiego zoo. Typowe cechy tych kóz to czarna błyszcząca sierść, na brzuchu i w zadniej części długa, z włosem dochodzącym do 16 cm. Podbrzusze u tych kóz zawsze pokryte jest białą sierścią. Uszy są zawsze zwisające, o długości 14-18 cm. Rogi u samic są szablasto wygięte do tyłu i osiągają długość ok. 30 cm. Rogi kozłów są rozłożyste, masywne, skręcone spiralnie i osiągają długość ok. 50 cm. Kozy te w kłębie uzyskują wysokość 55-60 cm, a kozły nieco powyżej 65cm. Masa kóz 30-35 kg, a kozłów 35-40 kg. Ogony - jak to u kóz - są krótkie, do 12 cm.


Chów i hodowla kóz syryjskich

(...)




Dr inż. Mirosław Piasecki
Miejski Ogród Zoologiczny
we Wrocławiu



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 11/2008 (118)










akwarium

Zakładamy akwarium, cz.2

Urządzanie zbiornika

Urządzanie nowo nabytego akwarium jest ogromną przyjemnością i wspaniałą przygodą, niemniej, wymaga niezbędnego minimum wiedzy i umiejętności. Najważniejsze jest zachowanie odpowiedniej kolejności prac. Przede wszystkim nowo nabyte akwarium należy dokładnie umyć miękką gąbką i wodą, nie używając żadnych środków chemicznych. Jeśli akwarium było już wcześniej przez kogoś używane dobrze jest również przeprowadzić test szczelności. W tym celu stawiamy zbiornik na płaskim, bezpiecznym od zalania miejscu na warstwie gazet i powoli napełniamy go wodą. Jeśli w ciągu 24 godzin nie zobaczymy na gazetach śladu wilgoci oznacza to, że akwarium jest szczelne i możemy je opróżnić i ustawić w przygotowanym dla niego miejscu. Uwaga! Akwarium nie należy stawiać bezpośrednio na blacie mebla, nawet, jeśli jest to specjalistyczna szafka akwarystyczna. Nacisk wody na szkło dna mógłby bowiem spowodować jego pęknięcie. Pod dno wystarczy podłożyć kawałek czystego filcu, wykładziny podłogowej lub cienką płytkę styropianu. W sklepach akwarystycznych można też kupić specjalne maty gąbkowe. Niektóre zestawy akwariowe są również wyposażone w specjalne plastikowe podstawki ochronne – w tym przypadku dodatkowe zabezpieczenie nie jest potrzebne. Po ustawieniu akwarium można przystąpić do jego urządzenia. Jako pierwsze instalujemy tło przyklejając za pomocą taśmy klejącej fototapetę lub wkładając do środka wewnętrzne tło strukturalne (najlepiej przykleić je od wewnątrz do tylnej ścianki akwarium używając do tego kleju silikonowego służącego do klejenia akwariów). Krawędzie tła należy dokładnie dopasować do szyb, żeby uniknąć ewentualnego ryzyka zakleszczenia się między nimi drobnych ryb. Po wyschnięciu kleju (24-48 godzin) możemy przystąpić do kolejnego etapu prac, jakim będzie ułożenie podłoża. Przepłukany żwir wsypujemy na dno akwarium i wyrównujemy. Ponieważ na powierzchni podłoża tworzyć się będzie osad z mułu i resztek organicznych należy je tak uformować, aby gromadził się on w jednym miejscu. W tym celu układając podłoże tworzymy pewien spadek w kierunku przedniej szyby lub któregoś z boków. Ułatwi nam to później utrzymanie czystości w zbiorniku.
akwarium Na tak przygotowanym podłożu ustawiamy elementy dekoracyjne starając się, aby ich układ był możliwie interesujący i zapewniał rybom możliwość znalezienia między nimi kryjówek. Małe kamienie układamy bezpośrednio na żwirze. Podobnie postępujemy z korzeniami i lignitami oraz skorupami orzechów kokosowych. Jednocześnie instalujemy w akwarium filtr i grzałkę. Jeśli jest to filtr wewnętrzny najlepiej umieścić go w tylnym rogu zbiornika i zamaskować dekoracjami tak, aby nie szpecił nadmiernie wnętrza akwarium.
Po ustawieniu dekoracji i zamontowaniu sprzętu przystępujemy do sadzenia roślin. Zwykle są one sprzedawane w małych, plastikowych koszyczkach. Przed posadzeniem trzeba je z nich delikatnie wydobyć i ostrymi nożyczkami przyciąć ich korzenie do długości ok. 5 cm (ułatwia to „przyjmowanie się” na nowym miejscu). Następnie głęboko wciskamy dolną część rośliny w podłoże, po czym delikatnie pociągamy ją do góry. Dzięki temu pozaginane korzenie prostują się i roślina szybciej może rozpocząć wzrost. U prawidłowo posadzonej rośliny wszystkie korzenie powinny pozostawać w podłożu, ale szyja korzeniowa (czyli miejsce połączenia korzeni i łodygi) musi już z niego wystawać.
Sadząc rośliny w akwarium należy starać się umieszczać obok siebie okazy o kontrastowych kolorach i różnych kształtach liści. Pozwoli to na uzyskanie malowniczego efektu i stworzenie w zbiorniku pięknego, zielonego ogrodu. Bezpośrednio po ukończeniu sadzenia przystępujemy do wypełnienia nowo założonego akwarium wodą.


Woda

(...)




dr wet. Joanna Zarzyńska
Wydział Medycyny
Weterynaryjnej SGGW
dr inż. Paweł Zarzyński




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym wydaniu f&f, nr 11/2008 (118)









Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.