darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Sierpień 2012





Jużak



- owczarek południoworosyjski




pies, owczarek, owczarek kaukaski, POCHODZENIE

Ojczyzną owczarka południowo-rosyjskiego, zwanego również jużakiem były tereny dzisiejszego Półwyspu Krymskiego. Na obszarze tym, jak i Nizinie Czarnomorskiej od dawna hodowano owce, w tym sprowadzane z Hiszpanii merynosy. Za merynosami przywędrowały tam psy podobne do dzisiejszych owczarków katalońskich. To właśnie te psy zaczęto krzyżować z miejscowymi odmianami owczarków azjatyckich. Prowadzona selekcja zmierzała do uzyskania psów dużych rozmiarów i bardzo agresywnych, przeznaczonych do pilnowania stad i ich obrony głównie przed wilkami. Wybierano również psy o jasnym umaszczeniu; prawdopodobnie dlatego, by były nocami widoczne dla właścicieli stad, a mniej widoczne dla wilków. W ten sposób doszło do powstania psa potężnego, wytrzymałego, nieufnego, ostrego i czujnego. Pierwsza hodowla jużaków powstała około 1828r. W kolejnych latach pojawiało się coraz więcej owczarków południowo-rosyjskich. Od 1900 r. zaczęto pokazywać jużaki na wystawach. Jednak po 1917 r. nadeszły złe czasy dla hodowli tej rasy - rewolucja dokonała poważnego spustoszenia w pogłowiu tej rasy. Wystrzelano wszystkie dorosłe okazy, które z racji swojej przyrodzonej nieufności nie chciały wpuścić na swój teren obcych. Zachowano jednak część szczeniąt i po ich upaństwowieniu rozpoczęto odbudowywanie rasy. W 1939 r. w Leningradzkim Klubie Psów Służbowych było zarejestrowanych około dziesięciu psów tej rasy. Znowu jednak nadeszły czasy niepomyślne dla jużaków - II wojna światowa prawie całkowicie zniszczyła pogłowie tej rasy. Część ocalonych szczeniąt wywieziono do Niemiec. Po zakończeniu wojny, w 1947 r. pierwsze jużaki pojawiły się na wystawie w Leningradzie. Były jednak słabe eksterierowo. Hodowla rozwijała się bardzo wolno - między innymi trudności z utrzymaniem szaty nie zachęcały zbytnio hodowców. Wielkim propagatorem i orędownikiem tej wspanialej rasy był N.N. Czernyszew. W 1957 r. w hodowli „Bolszewik” pojawił się dobry pies, który jednak nie pozostawił po sobie śladów w hodowli. Następnie powstała hodowla „Krasnaja Swiezda”, a na jej bazie dwie kolejne - „Wochr-Tec” w Odessie i „Wochr” w Bracku, jednak krycia odbywały się ciągle między tymi samymi osobnikami, co nie sprzyjało rozwojowi rasy. Przez wiele kolejnych lat z powodu silnego zinbredowania rodziły się raczej przeciętne szczenięta. Dopiero w 1975r. urodził się wybitny pies - DEMON, który wprawdzie miał i wady - strome udo i złe kątowanie tylnych kończyn, to jednak dawał dobre potomstwo. Jego wnuk - BIM był już psem o silnym kośćcu, wspaniale rozwiniętym fizycznie, białym z szarymi znaczeniami. Ten pies bezsprzecznie wpisał się w kartę rozwoju rasy. Rasa w Rosji zadomowiła się na dobre; zyskuje wciąż nowych zwolenników, choć oczywiście nie tak powszechnie jak owczarki kaukaskie lub środkowoazjatyckie.


PRZEZNACZENIE i EDUKACJA

Jużak - wielki uroczy kudłacz, wyhodowany przez Rosjan na psa nieustępliwego, groźnego i pilnie strzegącego swojego terytorium. Jednocześnie jest psem, który ma w sobie wiele miłości i ciepła. Jest jednak przede wszystkim psem o silnym i dominującym charakterze. Jest ostry, nieufny wobec obcych, nieprzekupny, pojętny i inteligentny. Przez wiele pokoleń rozwinął w sobie ogromny instynkt obrony swojego terytorium i stada, którego pilnował. To pies i tajemniczy i otwarty, nieufny i wylewny, agresywny i kochający. Jużak ma ogromne zasoby miłości, tak wielkie, jak wielkie jest jego serce bijące w ogromnym kudłatym ciele. Od jużaka, który na rozległych stepach często był sam ze swoim stadem wymagano,
(...)


EKSTERIER
(...)




tekst:
Małgorzata Dering




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, sierpniowym wydaniu f&f, nr 08 / 2012 (163)













Śnieżyca mała



Naukowego opisu gatunku dokonał w 1861 r. amerykański ornitolog John Cassin (1813-1869). Śnieżyca mała (Anser rossi) czasami jest zaliczana, obok dwóch pozostałych śnieżyc: dużej - Anser caerulescens i cesarskiej - A. canagicus, do rodzaju Chen. Nie wyróżnia się u niej podgatunków. W polskiej literaturze nazywana jest czasami gęsią Rossa.


śnieżyca WYGLĄD

Obok gęsi małej (Anser erythropus) jest to najmniejszy przedstawiciel rodzaju Anser. Długość ciała wynosi 54-66 cm, a rozpiętość skrzydeł 120-135 cm. Samiec jest nieco większy od samicy. Jego wymiary to: skrzydło 36-38 cm, ogon 11,7-12,7 cm, dziób 4,0-4,6 cm, skok 6,1-7,0 cm. U samic przedstawia się to następująco: skrzydło: 34,5-36,0 cm, ogon: 10,0-11,9 cm, dziób: 3,7-4,0 cm. Masa ciała samców waha się od 1 150 do 2 100 g (średnio 1 400-1 700 g), u samic: 950-2 000 g (średnio 1 300-1 650 g). Masa piskląt w dniu wyklucia się wynosi około 65 g.
Do jej cech charakterystycznych (wraz z rozmiarami) należy mała, zaokrąglona głowa, krótka szyja oraz nogi. Jej dziób jest bardzo krótki i wysoki. Wszystkie te cechy morfologiczne przypominają gęś małą. Poza swoją większą krewniaczką (śnieżycą dużą) jest to jedyna z gęsi o jednolicie śnieżnobiałym ubarwieniu. Na tym tle wyraźnie odróżniają się czarne lotki pierwszorzędowe. U gatunku tego bardzo rzadko obserwuje się żółtawopomarańczowy nalot na głowie (powszechnie występujący u śnieżycy dużej i cesarskiej oraz białych gatunków łabędzi). Wywoływany jest on rozpuszczonymi w wodzie związkami żelaza. Dziób jest intensywnie różowoczerwonego koloru. Paznokieć na jego końcu jest różowawobiały. Cechą charakterystyczną jest brak wyraźnie zaznaczonych, czarnych brzegów szczęk dzioba - krajców (co jest typowe dla śnieżycy dużej) oraz niebieskawoszary lub zielonkawy kolor nasadowej części dzioba. Rozmiar tego zabarwienia jest zmienny. Najczęściej dochodzi on do otworów nosowych i jest najbardziej widoczny u dorosłych i starszych samców (występują u nich dodatkowo także niewielkie brodawki na tej części dzioba). U samic i ptaków młodych jest to znacznie mniej widoczne lub brak tej cechy. Jest to widoczne jedynie z bardzo bliska. Tęczówka oka jest ciemnobrązowa. Nogi są cielistoróżowe. U gatunku tego bardzo rzadko występuje także ciemna odmiana barwna, tzw. „błękitna”. Spotykana jest ona natomiast regularnie u obu podgatunków śnieżycy dużej (głównie u mniejszego, nominatywnego). Niektórzy ornitolodzy uważają ciemne śnieżyce małe za mieszańce z jej większą krewniaczką. Osobniki dorosłe tej odmiany są ciemnoszare z białą głową, brzuchem (cecha różniąca je od ciemnych śnieżyc dużych) oraz popielatoszarymi małymi pokrywami skrzydłowymi. Lotki drugo- i trzeciorzędowe oraz ich pokrywy mają ciemne środki i jasne brzegi. Ogon jest biały. Fotografie dwóch ptaków reprezentujących tę odmianę można obejrzeć na witrynie:
http://www.texasbirds.org/tbrc/brossgo.html.
Ptaki młode mają znacznie bardziej jaśniejsze upierzenie w stosunku do młodych śnieżyc dużych. Są białe z popielatoszarym kantarkiem, paskiem ocznym, karkiem i tyłem szyi. Czasami mają jeszcze w tym kolorze barkówki. Barwa części nieopierzonych (dzioba i nóg) jest zielonkawo-szara (przebarwia się na różowawą w czasie pierwszej zimy).
Ubarwienie piskląt jest dość zmienne. Część z nich żółtawoszara z jasnożółtą głową, ciemniejszym kantarkiem oraz górną częścią ciała. Dziób jest szary z jasnym paznokciem. Nogi - oliwkowozielone.
W innym wariancie ubarwienia u piskląt brakuje całkowicie żółtych elementów upierzenia. Są one szarobiałe. Puch u tego gatunku jest bardzo długi i obfity. Głos tego gatunku jest znacznie wyższy od głosu śnieżycy dużej. Jest to najczęściej krótkie "kug" oraz wyższe gęganie "keek keek kek", "kek ke-gak". Głosu tego, jak i wielu innych północnoamerykańskich gatunków, można posłuchać na witrynie Cornell Laboratory of Ornithology - filii Uniwersytetu Cornell z USA: http://www.birds.cornell.edu.


śnieżyca

WYSTĘPOWANIE

Śnieżyca mała jest najmniejszą gęsią właściwą występującą w Ameryce Północnej. Gnieździ się na terenie kanadyjskiej Arktyki oraz sporadycznie na północy Alaski. Jej główne lęgowiska położone są w basenie rzeki Perry (na obszarze terytorium Nunavut) oraz wzdłuż wybrzeży Zatoki Hudson (m.in. na wyspach Banks i Southampton oraz nad rzeką McConnel). Zostały one odkryte dopiero w 1940 r. Dokładniej zbadano je dopiero w 1949 r. W tej naukowej ekspedycji (nad rzekę Perry) brał udział m.in. słynny brytyjski ornitolog, założyciel centrum badań i ochrony ptaków blaszkodziobych i ich siedlisk - Wildfowl and Wetlands Trust, sir Peter Scott (1909-1989). Obecnie ocenia się, że obszar lęgowisk tego gatunku zajmuje powierzchnię ok. 210 tys. km2. Niemal cała światowa populacja tej gęsi zimuje w dolinie rzeki Sacramento, w środkowej Kalifornii. Niewielkie grupy ptaków spędzają zimę w południowych stanach USA (od Kolorado do Teksasu i Luizjany) i w północnym Meksyku. Pojedyncze, zabłąkane ptaki były obserwowane w większości stanów USA (także wzdłuż wschodniego wybrzeża Atlantyku). Znane są także stwierdzenia tego gatunku na terytorium Rosji oraz kilku krajów Europy Zachodniej. W tej ostatniej były widziane m.in. na Wyspach Owczych, w Wielkiej Brytanii, Belgii, Niemczech oraz Holandii. Większość z nich dotyczy najprawdopodobniej ptaków, które uciekły z niewoli. Jedynie stwierdzenia z Holandii uznaje się za dotyczące dzikich ptaków. Grupy (2-3 osobników) zimowały corocznie przez osiem kolejnych lat (po raz ostatni w lutym 1995 r.) na holenderskim wybrzeżu. Przez kilka lat jedna para (pochodząca z jednej z brytyjskich kolekcji) gniazdowała na Islandii i pojawiała się cyklicznie na Wyspach Brytyjskich wraz z gęsiami krótkodziobymi (Anser brachyrhynchus). Śnieżyce małe obserwowane w Europie przebywają głównie w stadach bernikli białolicych (Branta leucopsis).
W ciągu kilku ostatnich lat gatunek ten pojawił się również w Polsce.

(...)

LĘGI
(...)

W HODOWLACH
(...)

OCHRONA
(...)



tekst i zdjęcia:
Tomasz Doroń




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, sierpniowym wydaniu f&f, nr 08 / 2012 (163)











Błyszczak obrożny






ptaki Do napisania tego materiału skłoniło mnie ciągle rosnące zainteresowanie hodowców szpakami, w tym wypadku mowa o błyszczaku obrożnym (Lamprotornis superbus). W polskim nazewnictwie występuje również nazwa błyszczak rudobrzuchy lub trójbarwny. Choć tak naprawdę przyglądając się tej szpaczej piękności możemy wymienić pięć kolorów. Ptaki te cieszą się dużą sympatią, dając wiele radości, a możliwość ich obserwacji na co dzień wprowadza ludzkie oko w swoisty stan nirwany. Chciałbym podzielić się swymi uwagami, obserwacjami, jak również ciekawostkami z życia oraz hodowli tych przepięknie mieniących się metaliczną barwą stworzeń. Zanim zdecydujemy się na hodowlę miękkojadów, czyli ptaków odżywiających się miękkim pokarmem, najpierw należałoby spróbować swych sił przy hodowli innych łatwiejszych (mniej wymagających) ptaków np. drobnych łuszczaków. Gdyż u ptaków odżywiających się w większości owocami przemiana materii przebiega w całkowicie inny sposób. Do tego błyszczak obrożny ze względu na taki, a nie inny rodzaj diety stawia swemu opiekunowi mniej lub bardziej wygórowane wymagania żywieniowe. Dlatego uważam, że właściwym podejściem jest rozpocząć całą ptasią zabawę od hodowli ptaków, które żywią się ziarnem.


WYSTĘPOWANIE

błyszczak Błyszczak obrożny w swym naturalnym środowisku zamieszkuje wschodnią część Afryki. Najczęściej można go spotkać w pobliżu zabudowań ludzkich oraz pól uprawnych, w większości jest to spowodowane łatwością zdobycia pokarmu jak i wrodzoną ciekawością. Błyszczaki uwielbiają częste kąpiele, w związku z powyższym można na nie natrafić blisko różnego rodzaju drobnych akwenów wodnych, rzeczek, sadzawek itp., gdzie przebywają w parach lub rodzinnych grupach wspólnie korzystając z mokrych uciech. Zasadniczo większość dnia spędzają w koronach drzew, gdzie nie są narażone na ataki ze strony węży, kotów, jak również na prześladowanie przez tubylców.


HODOWLA

W hodowli ptaki te mogą przebywać w wolierze zewnętrznej, wewnętrznej, jak również i w klatce. Jednak cały swój urok prezentują dopiero wtedy, gdy mają możliwość swobodnego rozwinięcia swych skrzydeł. Powinniśmy zawsze jednak mieć na uwadze, aby w ich otoczeniu nigdy nie zabrakło zieleni, która daje naszym podopiecznym nie tylko poczucie bezpieczeństwa, lecz także odgrywa zasadniczą rolę przy ich aklimatyzacji. Pamiętajmy również o częstej wymianie wody w pojemniku przeznaczonym do kąpieli, w której nasze błyszczaki zawsze będą się moczyć do woli, by utrzymać swe barwne piórka w należytym dla nich stanie. Idealny stan ich upierzenia odgrywa zasadniczą rolę w kondycji zdrowotnej nie powodując dyskomfortu, a tym samym zabezpiecza ptaki przed chorobami. Te oszałamiająco barwne szpaki trzymane osobno, otoczone właściwą opieką, jak również stopniowo przyzwyczajane do bezpośredniego kontaktu ze swoim opiekunem, stają się bardzo ufne - do tego stopnia, że bardzo chętnie pobierają z ręki swego właściciela smaczne kąski. Gdy jednak zdecydujemy się na trzymanie jednego z osobników w klatce, musimy zapewnić naszemu pupilowi swobodny lot, wypuszczając go w miarę możliwości do swojego M1. Częste rozprostowywanie skrzydełek podczas lotu ze względu na rodzaj diety, którą w większości stanowią owoce, powoduje u miękkojadów lepszą przyswajalność wartości odżywczych oraz bardzo dobrze wpływa na przemianę materii dzięki czemu nie siedzą na swych stanowiskach jak wrony podczas deszczu tylko są zawsze aktywne. Ptaki te z natury są wszędobylskie. Ze względu na swą wrodzoną inteligencję oraz ciekawość zawsze starają się być w ciągłym ruchu podczas dnia. Wydając z siebie różnego rodzaju zasłyszane i zapamiętane dźwięki. Siedząc w górnych partiach swych pomieszczeń jednocześnie śledzą wszystko, co się wokół nich dzieje, głośno zaznaczając swą obecność poprzez swój specyficzny trel, czyni to zarówno samiec jak i samica. Błyszczaki obrożne to gatunek szpaków dość odpornych na wahnięcia temperatury, która raczej nie powinna spaść poniżej 15 stopni. Bardzo źle znoszą chłody połączone z wilgocią - przy dłuższym takim stanie rzeczy ptaki błyskawicznie zapadają na różnego rodzaju dolegliwości, zwłaszcza układu oddechowego.


LĘGI

Przed przystąpieniem do lęgów nasza para hodowlana powinna mieć ukończone minimum 1,5 roku, jednak najlepsze rezultaty uzyskuje się u osobników, które maja skończone trzy lata. Wtedy to dopiero w pełni jest rozwinięty ich instynkt macierzyński. Ptaki zawsze bardzo chętnie przystępują do lęgu. W związku z powyższym należy zapewnić naszym przyszłym rodzicom budkę o wysokości 25 cm, szerokość 15 cm, głębokość 15 cm, z wlotem o średnicy 7 cm przy samej górze lub pieniek (dziupla) z wydrążonym wlotem. Szpaki błyskawicznie zabierają się do budowy swego przyszłego lokum, energicznie wyszukując różnorakiego rodzaju budulec (suche części roślin, cienkie podsuszone witki, włókno kokosowe, mech, pióra w celu końcowego wymoszczenia). Gdy gniazdo zostało już ukończone, samiec przejmuje nad nim straż oraz jego otoczenie, przeganiając znajdujących się w pobliżu intruzów nawet, gdy są więksi od niego samego.

(...) CIEKAWOSTKI (...)




tekst i zdjęcia:
Tomasz Kuziemkowski




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, sierpniowym wydaniu f&f, nr 08 / 2012 (163)










Koza bezoarowa





- przodek wszystkich kóz


koza Koza bezoarowa uważana jest za przodka wszystkich kóz domowych. Zamieszkuje tereny rozciągające się od Iranu po greckie wyspy na Morzu Egejskim. Koza ta jako protoplasta wszystkich kóz gości u hodowców hobbystów oraz w gospodarstwach agroturystycznych w krajach Europy Zachodniej już od dawna. Ostatnio coraz częściej zaczęła pojawiać się u polskich rolników i kolekcjonerów.



UDOMOWIENIE

Prawie 10 000 lat temu, na terenach dzisiejszej Jordanii, Palestyny, Syrii i Izraela, czyli w rejonie zwanym Żyznym Półksiężycem oraz w urodzajnych dolinach między Eufratem i Tygrysem (dzisiejszy Irak) silnie rozwijało się rolnictwo. Klimat był tam przychylny. Na wiosnę często padały deszcze, a lato gwarantowało ciepłą i suchą pogodę. Zbiory zbóż, najważniejszego produkty żywieniowego ówczesnego człowieka, były ogromne. Społeczeństwa tam żyjące szybko się mnożyły i rozwijały, co spowodowało interesowanie się innymi dziedzinami produkcji.
Właśnie na tamtych terenach dość pospolicie w stanie dzikiem występowała koza bezoarowa. Ludzie często polowali na nią w związku z jej smacznym mięsem, a także mocnymi skórami, z których szyto części ubrań oraz wykonywano różne przedmioty służące w życiu codziennym. Jednak polowanie kończyło się różnym skutkiem, a odżywcze mięso było potrzebne na co dzień. Człowiek zaczął zwabiać dzikie kozy w pobliże swoich osad między innymi poprzez wykładanie grudek soli, które zwierzęta te wręcz uwielbiały. Po pewnym czasie grudki soli wykładano w specjalnie przygotowane pułapki, z których kozy nie mogły się już wydostać. Dorosłe osobniki, w związku z ich dużą dzikością od razu ubijano, a koźlęta próbowano tuczyć. Po pewnym czasie zauważono, że odchowywane wśród ludzi koźlęta przyzwyczajają się do ich obecności, a po dojrzeniu i urodzeniu młodych dają smaczne i odżywcze mleko. To spowodowało, że zaczęto selekcjonować urodzone osobniki, wybierając do dalszej hodowli te, które charakteryzowała mała dzikość i duża produkcja mleka. Po czasie ludzie wraz z udomowionymi kozami bezoarowymi zaczęli kolonizować nowe tereny. Kozy jako zwierzęta wytrzymałe na długie podróże i odporne na zmienne warunki środowiska rewelacyjnie wpisywały się w każdy zdobyty teren. Obecnie, dzięki badaniom genetycznym i archeozoologicznym niemal jest pewne, że to właśnie koza bezoarowa jest przodkiem kozy domowej.


koza BARDZO DŁUGIE ROGI

Długość ciała kozy wynosi 120-160 cm, ogona 15-20 cm, wysokość w kłębie 70-100 cm, a masa ciała waha się od 25-35 kg u samic do 35-40 kg u samców. Ubarwienie zwierząt zazwyczaj jest czerwonoszare lub brązowożółte, boki ciała zawsze są jaśniejsze. Kozy posiadają także czarne lub brunatnoczarne oznaki na czole, pysku, brodzie, granicy szyi i tułowia (charakterystyczna obroża), wzdłuż grzbietu, na ogonie oraz na przedniej stronie kończyn. Włosy zwierząt są dość długie, niezbyt gęste i ściśle przylegają do skóry. Latem sierść jest krótka i jasnobrązowa. Zimą przerasta włosem puchowym i staje się bardziej siwa. Broda to cecha charakterystyczna tylko dla samca i jest ona dość długa oraz gęsta. Szablasto wygięte rogi kozła są spłaszczone o długości dochodzącej nawet do 150 cm. Końce rogów są lekko zwrócone do siebie i maja na przedniej stronie 6-12 zgrubień. Z kolei rogi samic są zdecydowanie krótsze (maksymalnie do 30 cm), cieńsze, a ich końce są także zwrócone do siebie. Ogon zwierząt jest płaski, szeroki, w kształcie trójkąta i dość często trzymany jest do góry. Skóra jego spodniej powierzchni jest naga, a u samców występują tam liczne gruczoły zapachowe. Niestety woń emitowana przez nie dla człowieka jest wyjątkowo przykra.


Z BLISKIEGO WSCHODU
(...)

TAJEMNICZY BEZOAR
(...)

HODOWLA
(...)





tekst i zdjęcia:
dr Radosław Kożuszek




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, sierpniowym wydaniu f&f, nr 08 / 2012 (163)










Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.