Maj 2014 NR (184)
Kaczka filipińska
W rzędzie blaszkodziobych (Anseriformes) najliczniejszym w gatunki rodzajem jest Anas. Współcześnie wyróżnia się w nim około 40 gatunków. Wszystkie one należą do nadrodzaju tzw. kaczek pływających, nazywanych również właściwymi (Anatini). Większość spośród nich cechuje się wyraźnym dymorfizmem płciowym. Osobniki obu płci posiadają ponadto na skrzydłach metalicznie połyskujące pióra tworzące tzw. "lusterka". Jednakże jak w przypadku każdej reguły, również i tutaj zdarzają się wyjątki. Kilka gatunków "wyłamało się" spod generalnie spotykanego schematu i u nich właśnie samce oraz samice wyglądają podobnie. Jednym z reprezentantów tej grupy jest bohaterka tego artykułu.
WSTĘP
Kaczka filipińska (Anas luzonica) została opisana w 1839 r. przez brytyjskiego zoologa Louisa Frasera (1810-1866). Badacz bazował na okazie pochodzącym z filipińskiej wyspy Luzon co podkreślił w nazwie łacińskiej. Jest to takson monotypowy i nie wyróżniamy u niego podgatunków. Najbliższymi jej kuzynkami jest krzyżówka białooka (Anas laysanensis) z małej hawajskiej wyspy Laysan i kaczka pacyficzna (A. superciliosa) z rejonu australijskiego.
Jest to stosunkowo duża kaczka wielkości naszej krzyżówki (A. platyrhynchos). Długość jej ciała wynosi 48-58 cm, zaś jej masa: 725-980 g. Rozpiętość skrzydeł to 84 cm. Tak jak było wspomniane we wstępie nie występuje u niej dymorfizm płciowy i sezonowy. Samiec jest nieco większy od samicy. Niemal całe ciało jest barwy brązowoszarej. Wyraźnie na tym tle wyróżnia się rdzawocynamonowa głowa i górna część szyi. Czapeczka na głowie, potylica oraz pasek oczny są czarnobrązowe. Pierś jest popielatoszara. Górna część ciała jest ciemnoszara, spód ma nieco jaśniejszy odcień. Lusterko na lotkach drugorzędowych jest zielone z czarnym i białym obramowaniem. Czasami barwa lusterka może lśnić niebiesko. Dziób jest niebieskoszary z czarnym paznokciem.
U niektórych osobników na górnej jego połowie (w okolicach nozdrzy) mogą występować ciemne plamy. Tęczówka oka jest brązowa, zaś nogi są szarobrązowe.
Osobniki młode przypominają ubarwieniem ptaki dorosłe. Różnią się od nich jaśniejszym, bledszym odcieniem barwy rdzawocynamonowej na głowie i szyi. Również lusterko na ich skrzydle pozbawione jest metalicznego połysku.
Szata puchowa piskląt przypomina tą jaką spotykamy u innych kaczek pływających. Wierzch ciała oraz czapeczka na głowie i pasek oczny są u nich oliwkowobrązowe. Głowa i szyja żółte. Za okiem brakuje u niej ciemnej plamki, która występuje m.in. u piskląt krzyżówki. Spód ciała jest żółtawy. Dziób i nogi są szare.
Głosy tej kaczki przypominają te wydawane przez krzyżówkę, przy czym są nieco twardsze.
Jest to gatunek endemiczny dla Filipin. Występuje na większości wysp tego dużego archipelagu. Spośród dużych wysp jak na razie nie była stwierdzana jedynie na Palawanie, Basilan i Sulu. Jako gatunek sporadycznie zalatujący była obserwowana na japońskich wyspach Riukiu oraz na Tajwanie. Cały obszar występowania tego gatunku jest szacowany na ok. 281 tys. km2.
Środowiskiem jej życia są różnego rodzaje obszary podmokłe: od górskich jezior przez bagna, małe stawy po pola ryżowe, rzeki i większe strumienie oraz zarośla namorzynowe. Najchętniej przebywa nad płytkimi zbiornikami wodnymi z bujną roślinnością przybrzeżną, która umożliwia jej spokojne żerowanie. Jest spotykana do wysokości 300-400 m n.p.m. Często można ją zobaczyć również na wybrzeżach morskich, gdzie przebywa zarówno na otwartym morzu, jak i wśród mangrowców.
ŚRODOWISKO ŻYCIA
(...)
LĘGI
(...)
HODOWLA
(...)
OCHRONA
(...)
tekst i zdjęcia:
mgr inż. Tomasz Doroń
cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f, nr 05 / 2014 (184)
szukaj w kioskach lub zamów prenumeratę
Papuga górska
- czyli ... ptak "w kwiatki"
Rodzaj Polytelis skupia trzy gatunki australijskich papug średnich zwanych w polskiej nomenklaturze księżniczkami. Ptaki te wyróżniają się spośród swoich kuzynek nie tylko niezwykłym mianem, ale również subtelnym, pastelowym ubarwieniem, zgrabnymi, smukłymi sylwetkami oraz wyjątkową gracją i zwinnością ruchów. Stanowią tym samym swoistą arystokrację wśród papug podkreśla to zresztą ich nazwa rodzajowa: "polytelis" to po łacinie nic innego jak "wytworny, szlachetny". Dwa gatunki księżniczek - księżniczka tarczowa, zwana przez hodowców barabandą oraz księżniczka Walii były już jakiś czas temu opisywane na łamach "fauny&flory". Dziś przedstawimy trzeci gatunek - księżniczkę słoneczną, zwaną często przez miłośników ptaków ozdobnych po prostu "papugą górską".
Dlaczego w "kwiatki"
Papuga górska vel księżniczka słoneczna (Polytelis anthopeplus) to ptak niezwykłej urody. Jej łacińska nazwa gatunkowa oznacza dosłownie "suknię w kwiaty" i odzwierciedla piękne ubarwienie opisywanego gatunku. Specjaliści rozróżniają dwa podgatunki tych ptaków - obydwa zamieszkują południowo-wschodnią część Australii, najchętniej lasy i sawanny w pobliżu cieków wodnych. Polska nazwa "papuga górska" najprawdopodobniej wzięła się stąd, że w niektórych miejscach swego występowania papugi te mają zwyczaj gniazdować w rozpadlinach skalnych na stromych brzegach rzek.
Pierwszy podgatunek P. a. anthopeplus dorasta do 40 cm długości. Pióra samców są zielone, na grzbiecie z oliwkowym odcieniem. Na skrzydłach widnieją dość szerokie, jasnoczerwone pasy. Lotki i sterówki są ciemnoniebieskie. Samice mają ciemniejsze, oliwkowozielone głowy i pierś, czerwone plamy na skrzydłach są u nich bardzo słabo widoczne, zaś na spodniej stronie ogona znajdują się jasnoróżowe pióra. Osobniki młodociane są podobne do samic, ale już w trakcie pierwszego pierzenia pojawia się u nich więcej żółtego koloru. Ubarwienie właściwe dla ptaków dorosłych zyskują w wieku 14-16 miesięcy.
Drugi podgatunek P. a. westralis - różni się od poprzedniego jedynie ciemniejszą zielenią ubarwienia oraz nieco mniejszymi rozmiarami (do 38 cm długości).
Na wolności papugi górskie występują zwykle w parach lub niewielkich grupach, choć okazyjnie zdarza im się łączyć w stada liczące po 300 osobników. Ich naturalnym pożywieniem są nasiona, w tym, w dużej mierze, nasiona traw, uzupełniane owocami, pączkami, orzechami i kwiatami. Dość często zdarza mu się wyrządzać mniejsze lub większe szkody na polach uprawnych i w przydomowych warzywnikach. Lęgi odbywają się od sierpnia do stycznia. Gniazda najchętniej zakładają w wydrążonych pniach eukaliptusowych (a niekiedy, jak już wspomniano, w rozpadlinach skalnych). Zdarza się, że każde z nich ma po 5 m głębokości. Jego dno wyścielone jest rozdrobnionym próchnem. Samica składa od 2 do 7 jaj które wysiaduje przez 3 tygodnie. Młode pozostają w gnieździe przez półtora miesiąca. W czasie wysiadywania jaj i opieki nad młodymi samica jest karmiona przez samca.
TYLKO WOLIERY!
(...)
POŻYWIENIE
(...)
ZACHOWANIE
(...)
ROZMNAŻANIE
(...)
tekst:
dr n. wet. Joanna Zarzyńska
Wydział Medycyny
Weterynaryjnej SGGW
dr Paweł Zarzyński
cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f, nr 05 / 2014 (184)
szukaj w kioskach lub zamów prenumeratę
Owca Skudde
- pierwotna owca z Mazur
Owce Skudde należą do najczystszych rasowo owiec i jednych z najbardziej odpornych na niekorzystne warunki środowiska. Są bardzo plenne, dobrze wykorzystują pastwisko i nie potrzebują dokarmiania i zapewniania im specjalnej opieki weterynaryjnej czy nawet murowanych pomieszczeń na okres zimy. Pochodzą z terenów Warmii i Mazur, dlatego mogą stać się ciekawym dopełnieniem wielu niewielkich gospodarstw
MAZURSKIE POCHODZENIE
Owce Skudde pierwotnie utrzymywano już w XIII w na terenach ówczesnych Prus Wschodnich (dzisiejsza Warmia, Mazury oraz Obwód Kaliningradzki Federacji Rosyjskiej) oraz na obszarze krajów nadbałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia). Uważa się, że owce zbliżone wyglądem do Skudde utrzymywano już w epoce żelaza, a ich przodkowie pochodzili nawet z epoki kamienia. Z tego względów owce te utożsamia się nawet z okresem panowania Wikingów na wybrzeżach Bałtyku. Niestety z biegiem lat rasa ta wypierana była sukcesywnie przez zwierzęta, może mniej odporne na lokalne warunki środowiska, ale w zamian dużo bardziej wydajne. Jeszcze przed II wojną światową Skudde można było spotkać w niektórych gospodarstwach niemieckich Prus Wschodnich. W 1930 roku ich pogłowie oceniano nawet na 70 000 sztuk. Jednak po wojnie w wyniku działań zbrojnych i zmiany granic Skudde praktycznie przestały istnieć. Ocalało niewiele osobników w krajach nadbałtyckich, a także niewiele stadek w Niemczech, które wraz z mieszkańcami Prus Wschodnich przetransportowano z terenów, które po wojnie przyznano Polsce. Z kolei powojenni mieszkańcy Warmii i Mazur przywieźli na nowe tereny rasy zwierząt, które towarzyszyły im od lat i nie znali owiec Skudde. Dziś stada owiec Skudde utrzymywane są w zachodnich landach Niemiec i traktuje się je za nie lada atrakcję gospodarstw, a ich mięso uznaje się za rarytas kulinarny. Owce Skudde spotyka się także w Austrii i górach Szwajcarii. Na terenie Niemiec stwierdza się ponad 1000 osobników, w Austrii około 200 i ponad 200 w Szwajcarii. Liczby te jednak nie oddają całej liczby Skudde utrzymywanych w Europie, gdyż drobni hodowcy nie wykazują się dość często posiadaniem tej rasy owiec i nie są zrzeszeni w żadnych organizacjach.
W ostatnich latach w Niemczech - polscy hodowcy, hobbyści - również zakupili Skudde, które powoli zaczynają coraz częściej pojawiać się na terenach północno-wschodniej Polski.
Z uwagi na surowy klimat odznaczający się srogimi zimami i znaczną wilgotnością powietrza owce wykształciły wiele cech, które pozwalały im przeżyć właśnie na tych terenach. W związku z ubogimi glebami Skudde zadowalały się pastwiskami o niskiej jakości. Często wypasano je w lasach, na przybrzeżnych skałach, wrzosowiskach i ugorach. Z tego względu dziś praktykuje się wypas Skudde na terenach, które są nieodpowiednie dla krów i innych ras owiec. W dawnych czasach owce zazwyczaj przez cały rok utrzymywane były na wolnym powietrzu, mając czasami do dyspozycji drewniany budynek gospodarczy na noc. Skudde potrafią znajdować pokarm nawet pod powierzchnią śniegu, a w związku z bardzo grubą okrywą wełnistą nie przeszkadzają im bardzo silne wiatry i ulewny deszcz. Owce mają silny instynkt społeczny i bardzo dobrze czują się z grupach. Podczas wypasu nie oddalają się zbyt daleko, dlatego łatwo jest trzymać nad nimi kontrolę. Dobrze zorganizowane stado posiada także osobniki, które cały czas kontrolują sytuacje z zewnątrz, mając szczególnie na uwadze jagnięta i matki karmiące. W razie zagrożenia stado szybko reaguje ucieczką.
PIERWOTNY WYGLĄD
(...)
PROSTE UTRZYMANIE
(...)
tekst i zdjęcia:
dr Radosław Kożuszek
cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f, nr 05 / 2014 (184)
szukaj w kioskach lub zamów prenumeratę
Mieczyk Hallera
WSTĘP
Mieczyk Hellera (Xiphophorus hellerii) jest zazwyczaj jedną z pierwszych ryb hodowaną przez początkujących akwarystów, jest bardzo atrakcyjną, a jednocześnie stosunkowo mało wymagająca i towarzyską rybą. Swoją nazwę gatunkową zawdzięcza charakterystycznemu wydłużeniu dolnych promieni płetwy ogonowej w charakterystyczny miecz występujący wyłącznie u samców. Samice zazwyczaj są większe od samców choć zależą od tego warunki w jakich były one hodowane, w zbyt małych akwariach osiągają mniejsze rozmiary. Dzika forma zamieszkuje jeziora i rzeki Meksyku, Gwatemali oraz Hondurasu, gdzie występuje w kilku podgatunkach. Ubarwienie wyjściowe stanowi barwa zielono-oliwkowa przez tułów przechodzą trzy czerwone poziome pasy. Pierwszy raz w Europie pojawiły się na początku XX w. pierwsze osobniki tego gatunku hodowane były w akwariach w Paryżu w 1909 roku. W wyniku pracy hodowlanej powstały liczne odmiany barwne a także osobniki posiadające dwa miecze (Simson) oraz formy o dużej płetwie grzbietowej odmiany nazywanej Delta. Obecnie mieczyki wykorzystywane są również w badaniach genetycznych.
WARUNKI HODOWLI
Mieczyki należy utrzymywać w większych zbiornikach o pojemności powyżej 100 litrów, ma to związek z ich dość szybką przemianą materii, przy przegęszczeniu zbiornika następuje gwałtowny wzrost związków azotowych (NH4 , NO2, NO3) toksycznych dla ryb oraz fosforanów co przyczynia się również do bujnego wzrostu glonów w akwarium. Nadmiar związków azotowych wpływa negatywnie na zdrowie ryb powodując występowanie chorób oraz karłowacenie ryb. Jeśli zależy nam na wyhodowaniu osobników zdrowych i w pełni wyrośniętych należy monitorować ich poziom za pomocą odpowiednich testów dostępnych w sklepach akwarystycznych. Duży litraż zbiornika związany jest również z łatwością rozmnażania oraz dużą ilością uzyskiwanego narybku, dlatego należy dokładnie rozważyć rozmiary akwarium dla docelowej liczby ryb.
Optymalna temperatura wody dla tego gatunku oscyluje między 22-26oC ze względu na to iż pokrywa się ona z wymaganiami innych gatunków ryb akwariowych mieczyki mogą być utrzymywane w akwariach towarzyskich. Odpowiednie pH to około 7-7,5. Mieczyki wymagają wody średnio twardej do twardej, niewielki dodatek soli kuchennej (nie jodowanej) wpływa korzystnie na samopoczucie ryb. Niezbędna jest także regularna podmiana wody przynajmniej raz w tygodniu wymienia się 20-30% objętości akwarium na świeżą wcześniej odstałą wodę.
Żywienie tych ryb nie nastręcza problemów, są one wszystko żerne chętnie spożywają zarówno pokarmy komercyjne dostępne w sklepach zarówno w postaci płatków jak i małych granulek, a także suszone skorupiaki (dafnia, kiełż zdrojowy). W warunkach naturalnych ryby te chętnie żywią się także larwami ochotek i komarów, które podawać możemy w formie żywej lub w postaci mrożonek (należy najpierw rozmrozić odpowiednią porcję pokarmu, przepłukać a następnie podać rybom). Konieczny jest również dodatek pokarmu roślinnego, który stanowić mogą karmy komercyjne jak spirulina. Również w sezonie wegetacyjnym sparzone liście sałaty, pokrzywy, mniszka lekarskiego obciążone kamieniem do dna akwarium dają nie tylko zajęcie ryb, które chętnie je obskubują, ale zapobiegają także niszczeniu roślin akwariowych. Ważny dodatek stanowią pokarmy wybarwiające, zawierając naturalne barwniki intensyfikują barwy ryb - szczególnie u odmiany czerwonej. Można stosować także preparaty witaminowe, które podaje się bezpośrednio do wody według zaleceń producenta.
Akwarium powinno być obsadzone roślinami o pierzastych liściach, które są schronieniem dla nowonarodzonego narybku. Rośliny stanowią także część ekosystemu akwarium produkując tlen w procesie fotosyntezy, zmniejszając ilość związków azotowych oraz posiadają walory dekoracyjne. Obecność roślin wpływa również korzystnie na samopoczucie ryb stanowiąc schronienie i naturalne otoczenie ryb redukując stres.
ROZMNAŻANIE
(...)
PRACA HODOWLANA
(...)
ODMIANY BARWNE
(...)
JEDNOKOLOROWE
(...)
DWUKOLOROWE
(...)
PODSUMOWANIE
(...)
tekst:
mgr inż. Marcin Różewicz
zdjęcia: Elżbieta Cywińska
cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f, nr 05/ 2014 (184)
szukaj w kioskach lub zamów prenumeratę
Powrót do archiwum
Strona główna
Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl Redakcja gazety: zespĂłĹ. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.
|