darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Fauan&Flora - miesięcznik hodowcy



MARZEC 2015, nr 03 (194)


Gęsi

gęś, gęsi, Populacje gęsi objęte programem ochrony zasobów genetycznych w Polsce (część 1)

WSTĘP
Użytkowane obecnie przez człowieka gęsi, wywodzą się od trzech dziko występujących gatunków: szarej gęsi gęgawy (Anser anser), gęsi chińskiej - garbonosej (Cygnopsis cygnoides) i bernikli kanadyjskiej (Branta canadensis). Najwcześniej została udomowiona gęś gęgawa - ok. 3000 lat temu, następnie gęś chińska - przed ok. 1000 lat, a najpóźniej, bo dopiero w XVIII wieku bernikla kanadyjska. Początkowo gęsi utrzymywano z powodów religijnych (poświęcano je w ofiarach bogom), dopiero w późniejszym okresie dostrzeżono ich bogate walory użytkowe (produkcja mięsa, pierza i tłuszczu).
Szacuje się, że na świecie występuje ok. 60 ras gęsi i wiele różnych odmian. W Polsce większość pogłowia gęsi użytkowych stanowią Białe KołudzkieŽ. Spotyka się również mieszańce gęsi odmian regionalnych z gęsiami Białymi KołudzkimiŽ, gęsi regionalne oraz ptaki sprowadzane z zagranicy np. White Goslings.
W Polsce największe zagrożenie, wyeliminowania starych, rodzimych ras wystąpiło w latach 70. XX wieku. W krajowym rolnictwie rozpoczęła się wówczas intensyfikacja produkcji, przy użyciu przemysłowych metod chowu i wykorzystaniu importowanych ras zwierząt. Rodzime rasy, ze względu na niższe wydajności, krzyżowano ze zwierzętami sprowadzonymi z zagranicy lub eliminowano z działalności gospodarczej. Niektóre ośrodki naukowe podjęły się wówczas trudnego zadania - zachowania ginących ras zwierząt dla przyszłych pokoleń. W przypadku drobiu eliminacja krajowych ras najbardziej dotyczyła ptaków grzebiących. Tym zmianom oparły się w dużym stopniu rodzime populacje gęsi i kaczek. Wynikało to z ówczesnego zamiłowania hodowców do tradycji, pomimo, że ptaki te charakteryzowała mniejsza produkcyjność i zatem opłacalność chowu. Niestety nie wszystkie rasy i odmiany gęsi występujące dawniej w Polsce udało się uratować. Nie zachowały się m.in. gęsi kujawskie (występujące w okolicach Inowrocławia), rzeszowskie i wieluńskie.
Podjęte przez krajowe jednostki naukowe, w latach 70. ubiegłego wieku i wytrwale prowadzone przez wiele lat działania, spowodowały zachowanie do czasów obecnych bogatej, unikatowej w skali światowej kolekcji gęsi. Aktualnie programem ochrony zasobów genetycznych zwierząt objętych jest 14 populacji gęsi, utrzymywanych w kilku fermach, zlokalizowanych w różnych częściach kraju. Populacje te mają status stad zachowawczych. Stadem zachowawczym nazywa się zamkniętą w obrębie odmiany grupę ptaków, w której prowadzone są kojarzenia losowe. Ze stad zachowawczych w czasie wychowu i reprodukcji usuwane są ptaki chore i nieprawidłowo zbudowane. Do dalszej hodowli dopuszcza się tylko ptaki zdrowe, bez wad budowy i zgodne fenotypowo (wyglądem zewnętrznym) ze wzorcem dla danej rasy/odmiany.


gęś, gęsi, ODMIANY GĘSI

Gęsi podlegające ochronie sklasyfikowano w trzech grupach: gęsi odmian północnych (późno dojrzewające, ciężkie), gęsi odmian południowych (lekkie, wcześnie dojrzewające) i ptaki pochodzące z importu tzw. gęsi zagraniczne. Populacje ptaków ras zagranicznych utrzymywane są w Polsce od wielu pokoleń. Pomimo, że nie zostały wytworzone w kraju, bardzo dobrze przystosowały się do lokalnych warunków środowiska i żywienia oraz mają duże znaczenie dla naszej hodowli, dlatego zostały włączone do programu ochrony.

Odmiany północne

Do odmian północnych zaliczane są gęsi pomorskie, rypińskie, kartuskie i suwalskie. Wszystkie stada są obecnie utrzymywane w Stacji Zasobów Genetycznych Drobiu Wodnego w Dworzyskach, gm. Kórnik, koło Poznania, należącej do Instytutu Zootechniki PIB w Krakowie.

Gęsi pomorskie

Gęsi pomorskie zostały wytworzone pod koniec XIX w. na Pomorzu. Chłopi na tych terenach zajmowali się produkcją półgęsków na sprzedaż, dlatego do dalszego chowu wybierali ptaki dobrze umięśnione, łatwo tuczące się i wytwarzające dużo tłuszczu.
(...)


Kolejno opisy kilkunastu odmian gęsi.

W następnej części więcej nt. hodowli




tekst: mgr inż.
Bartłomiej Kaszyński




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f, nr 3/2015 (194)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę










Mutacje łuszczaków europejskich

(262kB) Wprowadzenie

Łuszczaki awifauny europejskiej są coraz częściej hodowane przez miłośników ptaków w Polsce. Jednakże zauważa się, że niektórzy hodowcy nieco „błądzą” w rozróżnianiu oraz dziedziczeniu ich ubarwienia, ponieważ brak odpowiedniej zwartej literatury. W internecie też nie jest wesoło z opracowaniami w języku polskim. Hodowcy zatem sprowadzają bardzo interesujące opracowania z Włoch czy Niemiec. Książki te są diabelnie drogie i nie wszystkich na nie stać.
Kilka miesięcy temu prowadząc kurs dla kandydatów na sędziów tych ptaków mogłem zaobserwować wielką chęć zdobywania i poszerzania wiedzy przez kursantów, przede wszystkim z zakresu genetyki. Gdyż stanowi ona klucz do hodowli wszelkich odmian barwnych. Na tyle, na ile potrafię podjąłem się napisania wprowadzenia do tych zagadnień.
Gdy dwa miesiące temu przystępowałem do opracowania tego artykułu, miałem zgoła inny zamysł. Jednakże rozmowa z jednym z hodowców turkotów uzmysłowiła mi, iż teksty powinienem pisać bardziej przystępnie. Dlatego też musiałem dokonać wielu zmian w już napisanym. Wprowadziłem nieco więcej wyjaśnień szczególnie z podstaw genetycznych, upraszczając je, jak to tylko było możliwe. Mam nadzieję, że genetycy nie wytarmoszą mnie za włosy. I tak by mieli problem, bo mam ich na głowie niewiele.
A zatem rozpocznę od określenia, co to jest mutacja. Jakie są jej rodzaje? Co oznacza określenie "cecha sprzężoną z płcią"?.

Odrobina genetyki

ptaki By nieco rozeznać się w zawiłościach dziedziczenia trzeba poznać znaczenie kilku podstawowych terminów. Rozpocznę od mutacja [łac. mutatio "zmiana". Dla hodowcy awifauny europejskiej będzie to ptak o zmienionej barwie w porównaniu z ptakiem dzikim. Rozróżnia się: mutacje genowe, ograniczone do pojedynczego genu i powodujące powstanie jego nowej wersji (allelu) oraz mutacje chromosomowe, polegające na zmianie liczby lub struktury całych chromosomów.
Przemiany ubarwienia głównie wywołane są mutacjami genowymi. Gen w bardziej potocznym rozumieniu jest odcinkiem chromosomu warunkującym wystąpienie określonej cechy organizmu, np. barwy upierzenia. Geny są przekazywane potomstwu i decydują o wszystkich dziedzicznych właściwościach organizmu. Każdy gatunek ptaka ma wiele tysięcy genów. A każdy gen ma swoje miejsce w chromosomie, zwane locus, co obrazuje rys. 1
(...)

Mutacje sprzężone z płcią
(...)

Mutacje autosomalne
(...)

Podsumowanie
(...)




tekst:
profesor nadzw. dr Marek Łabaj




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f, nr 3/2015 (194)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę












Owca arui




- pół owca, pół koza


Arui, nazywana inaczej owcą grzywiastą to popularny mieszkaniec wielu polskich zwierzyńców i gospodarstw agroturystycznych. Mimo swojej powszechności występowania w niewoli jest gatunkiem skrajnie zagrożonym na wolności. Z tego względu wiele ośrodków zoologicznych i prywatnych hodowców rozmnaża czyste podgatunki arui, aby potem uzupełnić nimi pulę dzikich osobników w Afryce Północnej. Arui warto chronić nie tylko ze względu na niecodzienny wygląd i skrajne zagrożenie, ale na fakt, że jest ona sztandarowym gatunkiem kwalifikowanym jako forma pośrednia między kozami i owcami.

ariu Pospolita, a jednak na wymarciu

Arui utrzymywana jest w Europie od początków historii cyrków i menażerii. Naturalnie zamieszkiwała prawie całą Afrykę Północną i z tego względu była łatwa do pozyskania. Zdobiła zwierzyńce Imperium Rzymskiego oraz znajdowano ją w hodowlach w Grecji i na Półwyspie Iberyjskim. Naukowcy jednak uważają, że Afryka Północna nie jest miejscem, gdzie wytworzył się gatunek. Arui łączy się z pozostałymi kozami i owcami, które naturalnie występują na terenie Azji. Wykopaliska mogą wskazywać na fakt, że do Północnej Afryki dzikie owce przywiezione zostały przez Fenicjan z terenów dzisiejszej Syrii i tam, zbiegłe z niewoli, wytworzyły wolnożyjące populacje od Maroko po Sudan. Po czasie populacja zamieszkująca Syrię wyginęła, a zwierzęta zawleczone do Afryki Północnej wytworzyły nowe stada zamieszkujące niedostępne tereny górskie. Tym samym arui wytworzyło kilka różniących się między sobą podgatunków zamieszkujących izolowane stanowiska. Właśnie stamtąd arui sprowadzono do Europy, gdzie nie bacząc na przynależność do danego podgatunku pozwalano jej się swobodnie krzyżować. Skutkiem tego postępowania jest fakt, że ponad 99% wszystkich arui zamieszkujących dziś europejskie hodowle to mieszanki podgatunków, którymi nie można zasilać populacji dzikiej. W latach osiemdziesiątych XX wieku stacja hodowli zagrożonych gatunków Sahary w hiszpańskiej Almerii zdołała dokonać importu czystej krwi arui saharyjskich i libijskich. Te ostatnie, to najbardziej dziś zagrożony podgatunek owcy grzywiastej. Niestety od zagłady nie udało się uchronić arui egipskich. Stacja prowadzi kontrolowane krzyżówki czystorasowych arui, po czym jeszcze do niedawna wypuszczała je na wolność w Afryce Północnej. Czystorasowe podgatunki arui utrzymywane są także w niektórych hodowlach zamkniętych w Europie, w tym jedna grupa zwierząt we wrocławskim zoo. Dzięki rozmnażaniu w niewoli dziś nieliczne grupy dzikich arui spotkać można tylko na terenach przy granicy między Libią a Tunezją. Jednak w związku z działaniami wojennymi oraz znaczną liczbą uchodźców, byt zwierząt jest poważnie zagrożony, a niepewny stan regionu uniemożliwia działalność naukowców. Dzikie arui padają zarówno ofiarą wojska, jak i stanowią cześć diety głodnych uchodźców. Wolnożyjące populacje arui spotkać można także na pustyniach Teksasu, Arizony, Kalifornii i Nowego Meksyku w USA oraz w Hiszpanii i Wyspach Kanaryjskich. Nie są to osobniki podgatunkowo czyste, dlatego nie stanowią dla zoologów żadnej wartości. Introdukowane były głównie w związku z polowaniami i zasiedleniem jałowych terenów gatunkiem dużego ssaka, z którego pozyskać można mięso i skóry.

arui Gigantyczna grzywa
(...)

Łatwa w hodowli
(...)



tekst i zdjęcia:
dr Radosław Kożuszek




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f, nr 3/2015 (194)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę








Przeźroczka hełmiasta



ryby, rybki, akwarystyka, - ciekawostka z Mjanmy

Sytuacja polityczna w różnych częściach świata sprawia, że prowadzenie tam badań naukowych bywa utrudnione lub wręcz niemożliwe. Tak jeszcze do niedawna było na terenie Birmy, od 1989 roku zwanej Myanmarem, a od 2012 roku ostatecznie - Mjanmą. Przyrodnicy praktycznie nie mieli tam wstępu i nikt nie zgłębiał tajemnic natury kryjących się w nieprzebytych dżunglach leżących na terenie tego państwa. Dopiero w poprzednim dziesięcioleciu restrykcje te zostały ograniczone i otworzyła się możliwość eksplorowania zasobów przyrodniczych tych ziem. Zaowocowało to odkryciem bardzo wielu nowych gatunków roślin i zwierząt, w tym także ryb. Wiele spośród nich błyskawicznie trafiło do akwariów i zyskało uznanie hobbystów na całym świecie. Wystarczy wspomnieć choćby maleńką i jakże piękną „mikrorazborę Galaxy” (Danio margaritatus), którą opisaliśmy w grudniowym numerze "fauny&flory" z 2011 roku. Dzisiaj chcielibyśmy zaprezentować Czytelnikom inne ichtiologiczne odkrycie rodem z Mjanmy. Ryba ta zasługuje na uwagę, wygląda bowiem co najmniej oryginalnie, a - prawdę powiedziawszy - wręcz groteskowo. Przypomina bowiem skrzyżowanie dużej amerykańskiej pielęgnicy z... przeźroczką indyjską. To przeźroczka hełmiasta (Parambassis pulcinella), która od kilku lat jest już dostępna w polskich sklepach zoologicznych i cieszy się sporym zainteresowaniem kupujących.


Występowanie

O bohaterce naszej opowieści świat dowiedział się dopiero w 2003 roku kiedy to została odkryta w wodach birmańskiej rzeki Ataran i opisana naukowo przez Kottelata. Fakt tak późnego jej odkrycia jest niezwykły, wziąwszy pod uwagę, że – w przeciwieństwie do maleńkiej „Galaxy” która dorasta zaledwie do 25 mm długości i zamieszkuje bardzo ograniczony obszar płytkich jezior – osiąga ona długość 10 cm i prawdopodobnie jest mieszkanką całkiem rozległych terenów. Przypuszcza się, że może występować w całym dorzeczu Ataranu w tym również w wodach pobliskiej Tajlandii. Preferuje odcinki rzek i strumienie o szybkim nurcie niosące dość ciepłą, krystalicznie czystą wodę. Chętnie występuje w pobliżu bystrzyn i wodospadów.


Wygląd

Przeźroczka hełmiasta należy do rodziny przeźroczkowatych (Ambassidae). Jej ciało – pomijając znacznie większe rozmiary - kształtem do złudzenia przypomina najlepiej znaną akwarystom przedstawicielkę tej rodziny - przeźroczkę indyjską (Parambassis ranga). Jest ono silnie bocznie spłaszczone, wysokie, niemal romboidalne w zarysie. Zwraca uwagę duża głowa z szeroko otwierającą się umieszczoną na spodzie ciała, ale skierowaną lekko do góry paszczą z olbrzymimi oczami. Kolorystyka ciała również przypomina przeźroczkę - jest ono srebrzyście-szarawe z drobniutkimi ciemnymi plamkami, częściowo transparentne. Przez półprzezroczystą skórę można dostrzec mięśnie, pęcherz pławny, fragmenty szkieletu, a nawet poszczególne narządy wewnętrzne. Jest jednak coś, co na pierwszy rzut oka różni tę rybę od przeźroczki indyjskiej i co z miejsca przykuwa uwagę obserwatora.
(...)

Akwarium dla przeźroczek
(...)

Żywienie
(...)

Rozmnażanie
(...)




tekst i fot.:
dr n. wet. Joanna Zarzyńska
Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW
dr inż. Paweł Zarzyński





cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f, nr 3/2015 (194)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę











Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.