darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,


MARZEC 2017, nr 03 (218)


Kaczka czubata

Ta duża, niepozornie ubarwiona kaczka jest różnie klasyfikowana przez systematyków. Aktualnie jest jedynym reprezentantem rodzaju Lophonetta. Dawniej umieszczana była wśród kaczek właściwych w rodzaju Anas, a nawet przyłączana do kazarek z rodzaju Tadorna. Najbliżej spokrewniona jest z południowoamerykańską kaczką białogardłą (Speculanas specularis). Aktualnie w systematyce jest umiejscowiona między czterema gatunkami południowoamerykańskich torpedówek (rodzaj Tachyeres) a, wspomnianą wyżej, kaczką białogardłą.


kaczka czubata,



Kaczka czubata (Lophonetta specularioides) opisana została w 1828 roku przez angielskiego badacza i podróżnika admirała Phillipa Parkera Kinga (1793-1856). Anglik w opisie nowego taksonu bazował na egzemplarzu pochodzącym z Cieśniny Magellana. W 1909 roku francuski ornitolog Henri Auguste Ménégaux (1857-1937) opisał drugi podgatunek tej kaczki – A. s. alticola.


WYGLĄD

Ptak ten rozmiarami dorównuje kaczce krzyżówce (A. platyrhynchos). Długość ciała wynosi 51-61 cm. Rozpiętość skrzydeł 85-100 cm. Masa ciała samca: 1074-1180 g, samicy: ok. 900 g.
W sylwetce zwraca uwagę stosunkowo wydłużony tułów oraz ogon, krótkie nogi, wąski dziób i wyraźnie zaznaczony czub na głowie. Ten ostatni czasami nie jest widoczny. Nie występuje u niej dymorfizm sezonowy, a płciowy jest bardzo słabo zaznaczony. Ubarwienie całego ciała utrzymane jest w tonacji szarobrązowej. Na głowie, wokół oka wyraźnie widoczna jest ciemna plama. Gardło i przód szyi są jaśniejsze, białawe. Pierś jest płowobrązowa z ciemnymi plamami. Podobnie ubarwione są boki i spód ciała, przy czym ciemne plamkowanie jest najwyraźniejsze na bokach. Dolna strona brzucha, kuper i podogonie – szarobrązowe. Grzbiet i skrzydła są brązowe, ciemniejsze od spodu ciała. Stosunkowo długi ogon jest czarny. Barwne lusterko na lotkach drugorzędowych jest jaskrawe, opalizująco brązowofioletowe z czarnym i białym obrzeżeniem. Identycznie ubarwione lusterko posiada bliźniacza kaczka białogardła. Lotki pierwszorzędowe są jednolicie czarnobrązowe. Spód skrzydeł jest kontrastowo czarno-biały. Dziób i nogi są ciemnoszare. Tęczówka oka jest jaskrawo pomarańczowoczerwona. W okresie lęgowym staje się intensywnie czerwona.
U nieco mniejszej samicy, czub na głowie jest krótszy. Kolor tęczówek jest u niej mniej intensywny.
Ptaki młode różnią się od osobników dorosłych jaśniejszą głową (słabiej zaznaczona ciemna maska wokół oka) i brakiem czuba. Dodatkowo spód ich ciała nie jest plamkowany, a barwne lusterko na skrzydle opalizuje jedynie w środkowej części. Szata puchowa piskląt cechuje się szarobrązowym wierzchem i płowobiałym spodem ciała. Na grzbiecie widoczne są jaśniejsze, płowe plamy. Przez oko przechodzi ciemny pasek oczny, a nad nim wyraźna, szeroka, biała brew. Wąski, dość długi dziób jest szary; podobnego koloru są nogi. Tęczówka oka – brązowa.
Ptaki należące do andyjskiego podgatunku alticola cechują się nieco większymi rozmiarami ciała oraz jaśniejszym, płowobrązowawym spodem bez wyraźnego, ciemnego plamkowania. Lusterko na skrzydle jest ciemniejsze o bardziej fioletowej barwie. Nie widać na nim brązowego lub zielonkawego odcienia. Tęczówka oka jest pomarańczowożółta; nigdy nie jest czerwona (jak u ptaków reprezentujących podgatunek nominatywny).
Samce tych kaczek są bardzo hałaśliwymi ptakami. Często wydają brzęczący głos, brzmiący jak: „sheeoo”. Natomiast samice nosowo kwaczą.

kaczka czubata, czubata kaczka, ŚRODOWISKO ŻYCIA I ZACHOWANIA
(...)

LĘGI
(...)

HODOWLA
(...)

OCHRONA
(...)



tekst i zdjęcia:
mgr inż. Tomasz Doroń




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f - 03/2017 (218) zamów prenumeratę







amadyny

Były sobie... amadyny trzy...

W niniejszym artykule chciałbym przedstawić pewne aspekty chowu i rozmnażania trzech gatunków, a mianowicie:
* amadyny diamentowej (Emblema guttata), zwanej kraśniczkiem diamentowym,
* amadyny ostrosternej (Poephila acuticauda), zwanej amadynką długosterną,
* amadyny obrożnej (Amadina fasciata).

Uważam bowiem właśnie te taksony za jedne z ciekawszych, a przy tym dość łatwe w pielęgnacji i nietrudne w rozmnażaniu. Oczywiście, o ile spełnionych zostanie kilka warunków, o których poniżej. Celowo pominąłem tu amadynę wspaniałą (Erythrura gouldiae), zwaną dziś amadyńcem, o której napisano już bardzo dużo i która dla wielu hodowców stanowi dziś niechlubny symbol ptaka nadmiernie wydelikaconego przez człowieka, wrażliwego i chimerycznego w zachowaniu, choć niezaprzeczalnie pięknego.
Wszystkie trzy gatunki tytułowych amadyn należą do znanej wszystkim hodowcom rodziny astryldów (Estrildidae). Dorastają do kilkunastu centymetrów, przy czym amadyna ostrosterna osiąga największe rozmiary – do 16 cm (ma charakterystycznie wydłużone sterówki, stąd potocznie ptaki te nazywane są przez hodowców „szpicami”).
Amadyna diamentowa i amadyna ostrosterna to gatunki australijskie. Pierwszy występuje endemicznie w południowo-wschodniej, a drugi w północno-wschodniej i zachodniej części kontynentu. Prawidłowe rozpoznanie płci u amadyny diamentowej jest niekiedy bardzo trudne z uwagi na występującą u tego gatunku monomorficzność. Samica ma ogólnie bledsze ubarwienie, włączając w to krótki, czarny pasek biegnący od nasady dzioba do oka oraz cieńsze i mniej intensywnie zabarwione obwódki wokół oczu (często jednak są to cechy zawodne, zwłaszcza u osobników będących w różnym wieku). Samiec poza tym, że śpiewa (jednak nie każdy) ma bardziej kwadratową, masywniejszą głowę, szerszy czarny pas na piersi i czarny ogon (u samicy bywa on z brązowawymi przebarwieniami). amadyna, amadyny, U amadyny ostrosternej także nietrudno o pomyłkę w rozróżnianiu płci, zwłaszcza u osobników młodych. U ptaków dorosłych ustalanie jej obarczone jest już dużo mniejszym błędem - samiec przede wszystkim śpiewa, ma masywniejszą głowę oraz nieco szerszy czarny „śliniak” pod gardłem. Samica ma zwykle nieznacznie jaśniejszy i węższy dziób oraz „łezkę” przy oczach. Z kolei amadyna obrożna pochodzi z Afryki, gdzie zasiedla pas od Senegalu po Etiopię oraz wzdłuż wschodniej ściany kontynentu aż do RPA. Samiec oprócz tego, że śpiewa ma charakterystyczną obrożę wokół gardła, której barwa może być pomarańczowa do mniej lub bardziej czerwonej. Bardzo silny wizualnie kontrast tworzy ona zwłaszcza u białej mutacji. Co ciekawe, widać ją już u młodych przed opuszczeniem gniazda, stąd rozpoznawanie płci u tego gatunku jest bardzo łatwe.


CECHY GATUNKOWE

Wszystkie trzy gatunki amadyn są dość wytrzymałe, niezbyt wymagające, ruchliwe i śmiałe, mniej lub bardziej ciepłolubne (w zimie temperatura powietrza w pomieszczeniu nie powinna spadać poniżej 10°C) oraz dość odporne na choroby i pasożyty (w przeciwieństwie do amadyńca). Bardzo chętnie kąpią się w wodzie, rzadziej w piasku, są znacznie mniej ciepłolubne od amadyn wspaniałych, ale podobnie jak one także kochają słońce (promienie słoneczne powinny docierać do klatki/woliery chociaż przez 3-4 godziny dziennie) i nie znoszą wilgoci oraz przeciągów. Szczególnie amadyny diamentowe są narażone na zarażenie pasożytami (np. kokcydiami), gdyż przez znaczną część dnia mają w zwyczaju żerować na podłożu. Bardzo ważne jest tu zatem codzienne dbanie o utrzymywanie należytej czystości w klatce lub wolierze. U wspomnianego gatunku zwraca uwagę charakterystyczny behawioryzm, gdzie na pierwszy plan wysuwa się wielce niekorzystna cecha, a mianowicie zadziorność, która czasami przechodzi w bezpośrednią wręcz agresję. Jest ona skierowana zarówno wobec pobratymców, jak i innych, zwłaszcza mniejszych współmieszkańców woliery (prawdziwy dramat może natomiast rozegrać się w klatce, nawet dużej, w której amadyny diamentowe utrzymywane są z innymi ptakami). Ponadto samce w okresie lęgowym stają się bardziej agresywne, zwłaszcza wobec siebie (także u amadyny obrożnej). amadyna, amadyny Dlatego też w jednej klatce/wolierze powinna przebywać tylko jedna para amadyn diamentowych lub obrożnych. Z kolei amadyna ostrosterna jest ptakiem zdecydowanie bardziej zgodnym i towarzyskim, a przy tym mało płochliwym. Lubi towarzystwo zarówno innych astryldów, jak i swoich pobratymców. W jednej wolierze można utrzymywać kilka par tych ptaków, choć większość hodowców chowa je parami w myśl mądrej skądinąd zasady, iż każda para lęgowa powinna mieć oddzielne lokum.


ŻYWIENIE
(...)

POMIESZCZENIE
(...)

ROZMNAŻANIE
(...)

UWAGI KOŃCOWE
(...)




tekst i zdjęcia:
dr Hubert Zientek
www.multihobby.net






Porządki na fermie

Zbliża się okres wiosenny i należy pamiętać o przeprowadzeniu pewnych prac na fermie, które mogą mieć znaczenie w trakcie trwania całego roku hodowli. Niezbędne czynności do wykonania w tym okresie można umownie podzielić na czynności związane z technicznym zapleczem fermy, czynności dotyczące samych zwierząt i czynności wynikające z konieczności prowadzenia dokumentacji hodowlanej.


ferma, fermy, na fermie DROBNE REMONTY

Z prac remontowych należy zwrócić szczególną uwagę na jakość posiadanych klatek i ich stan techniczny. Jeżeli planujemy wstawienie nowych klatek, pod kątem zwiększania produkcji i powiększania wielkości stada, muszą one wcześniej być dokładnie umyte i odkażone. Należy przeprowadzić niezbędne remonty i drobne naprawy. Zakres tych prac będzie wynikał z doświadczenia nabytego w poprzednim roku. Dotyczy to zwłaszcza konstrukcji karmideł i skrzynek wykotowych. Po przeanalizowaniu wyników rozrodu z roku ubiegłego, a zwłaszcza ilości upadków młodych królików w pierwszym okresie po urodzeniu, możemy wyciągnąć wnioski dotyczące poprawności konstrukcji skrzynek wykotowych. Jeżeli przykładowo okazało się, że straty młodych królików wynikały z ich wychłodzenia i wypadania z wykotnic, należy podwyższyć otwór wejściowy do skrzynki i zastanowić się nad możliwością zastosowania wykotnic zamkniętych od góry w celu poprawy mikroklimatu gniazda. Jest to tylko przykład pokazujący, w jaki sposób wykorzystywać spostrzeżenia do poprawy stanu fermy. Należy również dokładnie przyglądnąć się systemowi wentylacyjnemu i sprawdzić jakość jego działania. Na podstawie obserwacji z lat ubiegłych należy przeprowadzić wszelkie możliwe modyfikacje i naprawy w celu zapewnienia zwierzętom odpowiedniego mikroklimatu, nawet w okresie największych upałów.


USUNIĘCIE OBORNIKA

Po usunięciu obornika z okresu zimowego, co uważam za rzecz oczywistą, należy przeprowadzić dokładne mycie całego sprzętu, klatek, karmideł i wykotnic. Sprzęt i klatki należy dokładnie zdezynfekować, pamiętając, że okres działania preparatów po rozcieńczeniu nie przekracza 30 minut. (...)

(...)

DEZYNFEKCJA
(...)

WYPOSAŻENIE TECHNICZNE
(...)

STAN ZDROWIA ZWIERZĄT
(...)

DOBÓR ZWIERZĄT DO STADA
(...)




tekst:
dr Leszek Antoni Gacek



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f - 03/2017 (218)zamów prenumeratę








świnka

Świnka czy kawia?




Z czego wynika zmiana nazwy?

Przed kilkunastoma miesiącami w sklepach zoologicznych w całej Polsce w ofercie znienacka pojawiło się „nowe” zwierzątko. Była nim... kawia domowa. Tabliczki z taką nazwą umieszczano na klatkach z drobnymi ssakami, mogły więc sugerować, że chodzi o jakiś nieznany dotąd gatunek gryzonia. Jednak gdy zaintrygowani klienci zaglądali do wnętrza klatki ze zdumieniem odkrywali w niej najzwyklejszą świnkę morską, zwierzaka hodowanego w Europie już od pięciu wieków i bezbłędnie rozpoznawanego przez każdego, kto choć trochę interesował się zoologią. Wiele osób uznało to wręcz za niesmaczny żart. Tymczasem sprawa była śmiertelnie poważna. Otóż pewnego dnia naukowcy zajmujący się polskimi nazwami zwierząt stwierdzili ni stąd ni zowąd, że należy uporządkować owo nazewnictwo i sprawić, że stanie się ono jednoznaczne. W tym celu przyjęli zasadę, że ta sama polska nazwa rodzajowa nie może opisywać przedstawicieli różnych rodzajów łacińskich. Niestety, owo słuszne z gruntu założenie, narobiło ogromnego, nazewniczego galimatiasu, którego ofiarą padło wiele Bogu ducha winnych zwierząt w tym i poczciwa świnka morska. Nie mogła być nadal świnką, ponieważ owo szacowne miano od dziesięcioleci nosi sympatyczna krajowa ryba słodkowodna Chondrostoma nasus. śwnka, kawia, Tak więc, niewiele myśląc, nadano jej nazwę „kawii domowej” pochodzącą wprost od łacińskiego miana tego gryzonia (Cavia porcellus). I stąd właśnie w sklepach zoologicznych pojawił się „nowy” punkt w ich żywej ofercie. Oczywiście, ogromna większość licznych sympatyków świnek morskich za nic miała wątpliwą inwencję uczonych i pozostała przy starej nazwie, naszym zdaniem również o wiele trafniejszej i bardziej sympatycznej.
W gruncie rzeczy to nieistotne, czy nazwiemy świnkę świnką czy kawią. Jej wymagania oraz zwyczaje w niczym się przez to nie zmienią. A ponieważ zwierzak ten należy do najpopularniejszych domowych pupili pozwolimy sobie krótko przypomnieć jego potrzeby wszystkim Czytelnikom „fauny&flory”.

Charakterystyka

Świnka morska (pozostańmy jednak przy dawnej nazwie) pochodzi z Ameryki Południowej, głównie z obszarów Peru i Kolumbii. Już w starożytności została tam udomowiona przez miejscowych Indian (stało się to co najmniej 2500 lat przed naszą erą), którzy bardzo cenili jej delikatne mięso (...)
(...)

Przygotowanie miejsca
(...)

Opieka
(...)




tekst:
dr n. wet. Joanna Zarzyńska
Wydział Medycyny Weterynaryjnej SGGW
dr inż. Paweł Zarzyński



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f - 03/2017 (218)zamów prenumeratę








Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.