darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,
kura

Kura augsburska

- rzadka, ozdobna i użytkowa


Obecnie istnieje nieprzebrana różnorodność ras kur. Niektóre z nich z racji ciekawego upierzenia i innych cech pokrojowych, które zjednują im sympatie hodowców zaliczane są do ras ozdobnych. Inne traktowane są wyłącznie jako użytkowe dostarczające jaj i mięsa. Istnieją także rasy, które mogą spełniać oba wymogi, to znaczy posiadać walory ozdobne, ale także dostarczać pewnych ilości produktów takich jak jaja. Wiele osób zainteresowanych hodowlą kur poszukuje ras rzadkich i unikalnych, co po części powodowane jest chęcią posiadania rzadkiej rasy, ale często także jej ocaleniem. W dobie intensywnej produkcji drobiarskiej wiele ras kur znalazło się na skraju zagłady, a ich niewielkie populacje przetrwały tylko dzięki hodowcom pasjonatom. To dzięki ich inwencji udało się ochronić wiele lokalnych ras przed ich bezpowrotnym wyginięciem. Jedną z takich ras jest kura augsburska. Wśród dość licznie występujących ras kur w polskich hodowlach, często z bardzo odległych rejonów świata jest rasa augsburska wyhodowana na terenie Bawarii u naszych zachodnich sąsiadów. Warto przybliżyć charakterystykę i historię tej rasy wśród polskich hodowców, aby zaznajomić ich ze specyficznymi cechami tej rasy i jej walorami.


HISTORIA

kura augsburska Swoje powstanie kura augsburska zawdzięcza Julius’owi Meyer, który był producentem ceraty mieszkającym w Haunstetten koło Augsburga w 1870 roku. To on wytworzył rasę kur z tak zwanym podwójnym grzebieniem, który rozprzestrzenił się w południowym Schwarzwaldzie, w regionie Augsburga i w dalszej bawarskiej Szwabi. Protoplastami rasy były pochodzące z Francji la fleche oraz pochodzące z Włoch lamotta. Celem było uzyskanie rasy kur jak najlepiej przystosowanej do warunków klimatycznych Bawarii, a jednocześnie o dobrej nieśności i umięśnieniu, które miały być rasą ogólnoużytkową. Po ras pierwszy w literaturze kury augsburskie zostały opisane w 1885 roku przez Jean Bungartz w książce „Neue Hühnerrassen”. Pracę hodowlaną kontynuowano, najbardziej zaangażowanym hodowcom rasy po 1945 roku był Hans Suttner z Augsburga. Kura augsburska uważana jest za jedyną rasę wyhodowaną na terenie Bawarii i z tego względu jest ona cenna dla tego regionu jak również dla narodu niemieckiego jako część dziedzictwa kulturowego oraz hodowlanego. Do 1960 roku rasa nadal przeżywała swój okres świetności i była szeroko rozpowszechniona zarówno w ojczystym kraju jak i poza jego granicami. Dobre jak na ówczesny okres cechy użytkowe, a jednocześnie oryginalny wygląd zjednywały rasie augsburskiej wielu zwolenników. Dobra passa nie trwała jednak bardzo długo. W momencie kiedy rozpoczęła się intensywna hodowla drobiu i promowanie wysokoprodukcyjnych mieszańców, kury augsburskie były przez nie wypierane. Wchodząc w XXI wiek, a więc na początku lat dwutysięcznych rasa znalazła się na skraju zagłady z powodu spadku jej liczebności. W 2000 roku odnaleziono kilka nielicznych stad, które łącznie liczyły zaledwie 24 koguty i 112 samic. Były to ptaki reprezentujące wyłącznie czarną odmianę barwną. Popularną odmianę niebieską uznano początkowo za wymarłą i skoncentrowano się na powiększaniu populacji odmiany czarnej. Przełomem było odnalezienie kur augsburskich w odmianie niebieskiej na terenie Mongolii (...)

(...)

CHARAKTERYSTYKA
(...)

PRZEZNACZENIE
(...)

tekst:
mgr inż. Marcin Różewicz, Instytut Bioinżynierii i Hodowli Zwierząt, UPH Siedlce



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f – 03/2018 (230)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę










żałobnica Rzadkie w europejskich hodowlach

Żałobnica eukaliptusowa



WSTĘP Spośród 21 gatunków wyróżnianych aktualnie w rodzinie kakadu (Cacatuidae) jednymi z najbardziej charyzmatycznych i dla wielu osób najpiękniejszymi jej przedstawicielami są żałobnice (Calyptorhynchinae). Ta niewielka podrodzina grupuje obecnie pięć gatunków dużych, długoogoniastych kakadu odznaczających się kruczoczarnym ubarwieniem. Ich cechą charakterystyczną są kolorowe, często kontrastowe, wzory na ogonach oraz zaokrąglone czuby na głowie. Wśród nich wyróżnia się obecnie dwa rodzaje: Zanda i Calyptorhynchus. Ich przedstawiciele różnią się od siebie budową dzioba (cecha związana z pobieraniem różnego rodzaju pokarmu) i wyraźnym odmiennym schematem ubarwienia płci. Żałobnice występują jedynie na kontynencie australijskim oraz na Tasmanii i wyspie Kangura (Kangaroo Island). Poza swoją ojczyzną są bardzo rzadko trzymane w hodowlach. Większość światowych kolekcji może poszczycić się posiadaniem właściwie tylko jednego, najpospolitszego przedstawiciela tej grupy – żałobnicą rudosterną (C. banksii). Inne gatunki są praktycznie niespotykane. Podobnie sytuacja przedstawia się aktualnie w Europie, gdzie dominuje wymieniona wyżej czarna kakadu. Jedynie kilka wyspecjalizowanych ośrodków posiada innych przedstawicieli tego unikalnego rodzaju. Poza słynnym Loro Parque w Puerto de la Cruz na Teneryfie, drugą placówką naszego kontynentu, mogącą się pochwalić posiadaniem więcej niż jednego gatunku żałobnicy jest Ogród Zoologiczny w Belfaście (Irlandia Północna). Odwiedzając ten ośrodek w sierpniu 2012 roku, miałem okazję podziwiać żałobnice eukaliptusowe – bohaterki tego artykułu.


żałobnica Odkrycie i opis wyglądu
Gatunek ten został stosunkowo późno opisany. Dokonał tego w 1948 roku australijski entomolog Keith Carnaby (1910-1994). Bazował na egzemplarzu pochodzącym z okolic miasta Hopetoun (południowo-zachodnia część Australii). Stanowisko systematyczne tego ptaka przez wiele dziesięcioleci było różnie interpretowane i stosunkowo od niedawna jest wydzielana do rangi samodzielnego taksonu. Pierwotnie była włączona, wraz z bliźniaczo wyglądającą żałobnicą białosterną (Zanda baudinii), jako podgatunek do żałobnicy żółtosternej (Zanda funereus). Taki podział można znaleźć m.in. w pierwszych wydaniach monumentalnego dzieła o papugach świata Josepha M. Forshaw’a („Parrots of the World”) czy znanym w Polsce podręczniku Milana Vašička „Australští Papoušci” z 1978 roku. Aktualnie jest uważana za samodzielny monotypowy takson i nie wyróżniamy u niej podgatunków. Jest jednym z trzech gatunków należących do rodzaju Zanda (pozostałe dwa to: żałobnica białosterna i żółtosterna).
Długość jej ciała wynosi 55-60?cm, zaś masa: 580-770 g. Pokrojem ciała i sylwetką przypomina swoje najbliższe krewniaczki: żałobnice białosterną i żółtosterną. Jest to duża, czarna kakadu o charakterystycznych popielatych obrzeżeniach piór całego niemal ciała. Ten łuskowaty rysunek jest najwyraźniejszy na szyi i spodzie ciała. Na głowie, za okiem dobrze widoczna jest popielatobiała plama uszna. Natomiast na ogonie widać wyraźny biały pas sięgający od nasady sterówek po czarny pas końcowy. Jedynie dwie środkowe sterówki są całkowicie czarne. Na głowie u obu płci widoczny jest niewielki, zaokrąglony czub, który ptaki mogą stroszyć. Tęczówka oka ma kolor ciemnobrązowy. Nogi są szarobrązowe.
U tego gatunku występuje dymorfizm płciowy. Samiec odznacza się posiadaniem różowawej nagiej skóry wokół oka. U samicy jest ona szaroczarna. Poza tym płcie różnią się barwą dzioba. U samca jest on szaroczarny, u samicy zaś białawy (często z ciemniejszym zakończeniem). Ponadto u samicy wyraźniej widoczna i większa jest jasna plama uszna. Osobniki młode przypominają ubarwieniem dorosłą samicę, z tą różnicą że młodociane samce dopiero po roku czasu uzyskują ciemny kolor dzioba.
Gatunek ten jest bardzo podobny do żałobnicy białosternej. Główną cechą różniącą jest krótsza (o ok. 15%) górna szczęka dzioba u latirostris. Inne są również głosy tych kakadu.
Generalnie jest to dość hałaśliwy ptak. Najczęściej słyszalnym głosem żałobnicy eukaliptusowej jest głośne, zawodzące „łii-lah” (przypominające nieco głosy niektórych mew).


Środowisko i tryb życia
(...)

Lęgi
(...)

Hodowla
(...)

Ochrona
(...)





tekst i zdjęcia:
mgr inż. Tomasz Doroń



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f – 03/2018 (230)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę









króliki

Królicza różnorodność

W dobie produkcji wielkotowarowej i nastawieniu na szybki zysk, tradycyjny chów królików w Polsce stał się nieopłacalny i dość często uważany jest jedynie za niedochodowe hobby. Z uwagi na brak promocji wyrobów mięsnych wytworzonych z króliczyny, polski konsument nie zna smaku tego jakże wartościowego mięsa, ani nie jest w stanie docenić jego wartości odżywczych i dietetycznych. Jednak coraz więcej ludzi z dużych miast oraz z kręgów inteligenckich poszukuje w większych sklepach sieciowych króliczyny, chcąc sprawdzić i być może rozsmakować się w tym mięsie. Na dzień dzisiejszy w warunkach polskich sprawdza się tylko niskotowarowa, przyzagrodowa produkcja żywca króliczego. Rolnicy utrzymujący te zwierzęta zazwyczaj sprzedają je wcześniej zamówione tzw. osobom z polecenia. Jednak całkowicie odmienną linią produkcji jest hobbistyczne użytkowanie królików. Jak grzyby po deszczu powstają gospodarstwa agroturystyczne i minizoo, w których nigdy nie może zabraknąć tych ciekawych i kochanych przez dzieci zwierząt. Mnogość ras, a tym samym niesamowita plastyczność królików sprawia, że każdy może wybrać dla siebie odpowiednie zwierzę. Od miniaturowych, krótkouchych po ogromne, mięsne z obwisłymi uszami.


Parada typów

Obecnie na świecie występuje ponad 100 ras królików i wszystkie one mają wspólnego przodka - królika dzikiego, który pierwotnie zamieszkiwał Półwysep Iberyjski i część Afryki Północnej. Dla celów łowieckich został on rozpowszechniony także w innych częściach świata, w tym można go spotkać na polskich polach. Królik dziki ma szarobrązowe ubarwienie sierści, a spód ciała białawy. Długość jego ciała wynosi około 45 cm, a masa ciała 3 kg. Ogon królika dzikiego ma długość 5-6 cm,
rasy a uszy w porównaniu z zającem są znacznie krótsze. Około I wieku p.n.e. Rzymianie dostrzegli zalety płynące z hodowli dzikiego królika. Budowali nawet specjalne wybiegi, gdzie utrzymywali te zwierzęta w celu pozyskania od nich mięsa i skór. Z czasem zauważono, iż króliki bardzo dobrze rozmnażają się w niewoli, dlatego zaczęto konstruować dla nich coraz mniejsze zagrody. Około XVI w rozpoczęto pierwsze pracę nad tworzeniem nowych króliczych ras, starając się osiągnąć różne barwy futra i dużą masę ciała. W końcu XVIII wieku w Europie pojawiły się króliki długowłose, czyli tzw. angory oraz tzw. barany, czyli króliki z oklapniętymi uszami.
Współcześnie utrzymywane króliki rasowe różnią się od siebie wieloma cechami. Podział na typy można przeprowadzać uwzględniając np. masę ciała. Wówczas wyróżnia się rasy duże, średnie, małe i miniaturowe. Z kolei podział królików ze względu na rodzaj okrywy włosowej grupuje króliki jako rasy: długowłosowe, normalnowłose, krótkowłosowe i o specjalnej strukturze włosa (satynowe). W chowie królików, z przeznaczeniem na ubój jako zwierzęta rzeźne najważniejszym jest podział z uwzględnieniem masy ciała. Z kolei w przypadku zwierząt utrzymywanych hobbistycznie sprawdza się zarówno podział z uwzględnieniem masy ciała jak i okrywy włosowej. Hodowcy wyróżniają także rasy królików typowo mięsne, które charakteryzuje krępa budowa ciała oraz długi tułów z bardziej rozbudowaną jego tylną partią. Rasy te wcześniej dojrzewają oraz bardzo dobrze wykorzystują paszę. Należą one głównie do ras średnich.


Królicze olbrzymy
rasy królików (...)

Średnia klasa
(...)

Miniaturowe
(...)

Długowłose
(...)




tekst i zdjęcia:
dr Radosław Kożuszek





cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, marcowym numerze f&f – 03/2018 (230)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę








MARZEC 2018, nr 03 (230)








Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.